Na jak długo Szczoczarz zniknął ze Stali

Popularny "Szczota" nie znalazł się meczowej kadrze na ostatni mecz stalowców z Tomasovią (5-0). Dlaczego? - Łukasz Szczoczarz nie zmieścił się w składzie - mówił na trener Andrzej Szymański, który nie dał się namówić na konferencji na pogłębienie tematu.

Wcześniej doświadczony piłkarz zagrał w trzech meczach ligowych tego sezonu. W dwóch wchodził z ławki (w sumie 136 minut). Formą może nie błyszczał (gola nie strzelił), ale czy aż tak kaleczył grę, by zasługiwał na brak miejsca w meczowej "18"? Cóż, jak nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi podobno o pieniądze. Na potwierdzenie tej zasady pojawiły się głosy, że piłkarz popadł w niełaskę, bo nie chciał przedłużyć umowy (grał dotąd na amatorskim kontrakcie). Niechęć do podpisania kontraktu ma zwykle jedno konkretne źródło. Finansowe.

Do trenera Stali nie udało się nam wczoraj dodzwonić. Podobnie się rzecz miała z zawodnikiem. Telefon odebrał za to prezes futbolowej sekcji i rzucił nieco światła na cała rzecz. - Rozmawiałem z Łukaszem. Zna sytuację, warunki, jakie mu proponujemy. Moim zdaniem to bardzo dobra propozycja, ale być może Łukasz może mieć przeciwne zdanie. Tak czy owak umowa leży w klubie i czeka na jego podpis - zakończył Szczepaniak.

Wczoraj zamknęło się transferowe okno we wszystkich ligach. Oznacza to, że Łukasz może albo przedłużyć umowę ze Stalą, albo będzie musiał poczekać kilka miesięcy, kiedy otworzy się zimowe okno transferowe.