Miejskie imprezy sylwestrowe na jasielskim Rynku od kilku lat pozostawiały wiele do życzenia. Zwłaszcza, gdy samorząd zaprzestał rozkładania na tę okoliczność profesjonalnej sceny, urządzając prowizoryczną... na schodach magistratu. W dodatku występy zespołów zastępując muzyką z płyty - serwowaną przez didżeja.
Zmiany te, według organizatorów, podyktowane nieopłacalnością kilkugodzinnego sylwestrowego zamieszania, były powodem drwin wielu mieszkańców. Zwłaszcza tych, dobrze pamiętających duże sylwestrowe koncerty w Jaśle sprzed lat (z udziałem np. formacji Dżem).
Rok temu, zaraz po objęciu fotelu burmistrza przez Ryszarda Pabiana, pojawił się cień nadziei na powrót do dawnych sylwestrowych tradycji. Nic takiego jednak nie nastąpiło - wprawdzie na Rynku znów zagościła scena, ale muzyka „na żywo” to już by było za wiele. Witających Nowy Rok pod chmurką, w samym sercu Jasła, po raz kolejny bawił didżej.
W tym roku, zgodnie z wstępnymi zapowiedziami, powitanie Nowego Roku na Rynku będzie miało formę nad wyraz skromną.
- Z kilkuletniej obserwacji imprez sylwestrowych wynika, że największe zainteresowanie mieszkańców wzbudza pokaz sztucznych ogni. Miasto postanowiło zatem zorganizować na powitanie Nowego 2016 Roku kilkunastominutowy pokaz fajerwerków, który ze względów bezpieczeństwa, odbędzie się na obiektach MOSiR - tłumaczy Agata Koba, rzecznik Urzędu Miasta w Jaśle.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
