Na Podkarpaciu trwa seria włamań do domów gości weselnych

- W nocy z soboty na niedzielę, w jednej z miejscowości powiatu jarosławskiego, złodziej wyłamał zamek do drzwi domu. Przeszukał pokoje, skradł złotą biżuterię. W domu nie było nikogo, bo wszyscy przebywali na przyjęciu weselny - informuje jarosławska policja.

Do podobnych zdarzeń doszło niedawno w powiatach przeworskim, jasielskim i kolbuszowskim.

Policja notuje coraz więcej takich zdarzeń. Celem przestępców są osoby, które uczestniczą w weselnych przyjęciach. Złodzieje włamują się w sobotni wieczór, zabierają pieniądze i cenne drobiazgi.

- Były przypadki kradzieży kopert z pieniędzmi, które państwo młodzi przywieźli po ceremonii do domu, aby były bezpieczne. Potem wracali na przyjęcie weselne - informuje KPP Jarosław.

Co radzi policja?

- Warto pamiętać, że pusty dom zawsze kusi złodzieja. Ci prowadzą swoiste rozpoznanie, zanim zaatakują. Dobrze wiedzą, że domowników nie będzie od sobotniego popołudnia do późnej nocy, bo będą na przyjęciu. Często weselnicy sami zachęcają złodziei - na ogrodzeniach domów państwa młodych wieszają dekoracje, baloniki itp. To cenna wskazówka dla włamywacza. Wybierając się na przyjęcie warto poprosić sąsiada, znajomego czy krewnego, by na czas naszej nieobecności zaopiekował się domem.