Na Rynku w Rzeszowie powstanie świąteczne miasteczko

Takiego jarmarku świątecznego, jaki mają na przykład Kraków, czy Wiedeń, w Rzeszowie brakowało. Jest szansa, że w tym roku uda się go zorganizować na Rynku, od 4 do 20 grudnia. - Zachęcamy zainteresowanych wystawców, by się zgłaszali - mówi Marcin Dziedzic, dyrektor Estrady Rzeszowskiej.

Miejsce ogródków piwnych, które znikną w listopadzie, wypełni około 20 drewnianych, klimatycznych domków wystawienniczych, zrobionych w jednej stylistyce. Staną od strony ratusza.

- Liczymy, że dzięki nim, zimowy Rynek ożyje - mówi dyrektor Dziedzic. - Lokalni wystawcy z Podkarpacia będą mieli szansę pokazać swoje produkty regionalne i zaprezentować rzeczy związane z rękodziełem artystycznym.

W budkach będzie więc można kupić na przykład zabawki, ozdoby choinkowe, artykuły świąteczne, biżuterię, galanterię skórzaną, rękodzieło oraz dobre jadło.

Godziny otwarcia domków wystawienniczych jeszcze nie są ustalone. Na pewno będą czynne popołudniami i wieczorem. - Oprócz miasteczka świątecznego zaplanowaliśmy też różne atrakcyjne dla mieszkańców wydarzenia kulturalne na Rynku. Odbędą się one w grudniowe weekendy - dodaje dyrektor Estrady Rzeszowskiej.

Mieszkańcy Rzeszowa chwalą pomysł świątecznego kiermaszu w centrum. - Tak zazdrościłam mieszkańcom Wiednia tego przedświątecznego klimatu na Rathausplatz, drewnianych budek z rozmaitymi kompozycjami grzanego wina, struclami jabłkowymi i innymi słodyczami, unoszącego się w powietrzu zapachu przypraw korzennych, pieczonych kasztanów, rozświetlonych straganów z przecudnymi błyskotkami choinkowymi - mówi Małgorzata z Rzeszowa. - Mam nadzieję, że choć namiastkę tego będziemy mieli teraz w Rzeszowie.