Nadal nie ma daty procesu byłego marszałka podkarpackiego Mirosława K.

Wczoraj, przed Sądem Rejonowym w Przemyślu, odbyło się kolejne, niejawne posiedzenie w sprawie procesu byłego marszałka województwa podkarpackiego Mirosława K. i innych oskarżonych.

W 2015 r., po dwóch latach śledztwa, Lubelski Wydział Zamiejscowy do spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej postawił Mirosławowi K. łącznie szesnaście zarzutów. Trzynaście z nich dotyczy korupcji, przyjmowania korzyści majątkowych i płatnej protekcji. Pozostałe oszustwa, przekroczenia uprawnień i gwałtu.

Termin rozpoczęcia procesu nie został ustalony. Sąd zdecydował, że do 11 października pełnomocnik Mirosława K. ma przedstawić następne dokumenty.

Sąd uzyskał informację, że Mirosław K. faktycznie podjął leczenie, co na poprzednim posiedzeniu zgłaszał obrońca oskarżonego, i będzie wymagał co najmniej trzymiesięcznej rehabilitacji.

Wczoraj obrońca Mirosława K. przedstawił sądowi zaświadczenie lekarskie o niezdolności byłego marszałka do pracy. Jednak dokument został wydany przez zwykłego lekarza, a nie z „listy sądowej”. Sąd zobowiązał obronę do przedstawienia, do 11 października, zaświadczenia od lekarza sądowego o niezdolności do pracy. Gdy tak się nie stanie, sąd powoła biegłych, którzy ustalą czy faktycznie Mirosław K. jest niezdolny do pracy, a tym samym stawienia się przed sądem, ze względu na stan zdrowia, a jeżeli tak, to do kiedy.

Sąd nie zgodził się na uchylenie wobec Mirosława K. poręczenia majątkowego, o co na poprzednim posiedzeniu wnioskowała obrona.

Uwzględnił natomiast wniosek na wyodrębnienie sprawy osk. Jerzego Wiśniewskiego i przeniesienia jej do Sądu Rejonowego w Rzeszowie. Wiśniewski pisemnie zgodził się na publikację nazwiska.

ZOBACZ TEŻ: W Sądzie Okręgowym w Przemyśl zapadł wyrok dla 19-latki oskarżonej o zabójstwo 26-letniego partnera