Do 4 października zostało odroczone dzisiejsze posiedzenie sądowe w sprawie procesu byłego marszałka województwa podkarpackiego Mirosława K. Obrońca oskarżonego złożył wniosek o uchylenie dozoru policyjnego wobec Mirosława K. Jak argumentował obrońca, jest to związane z faktem, że oskarżony musi odbyć leczenie w szpitalu. Do 4 października sąd chce sprawdzić w szpitalu czy pobyt w nim Mirosława K. faktycznie jest konieczny.
Pobyt Mirosława K. w szpitalu może opóźnić rozpoczęcie procesu.
Sąd rozpatrzył również wnioski obrońców dwójki innych oskarżonych. Zgodził się, aby sprawę Marzeny M. przenieść do Sądu Rejonowego w Przeworsku. Natomiast nie wyraził zgody, aby proces Jerzego Wiśniewskiego (oskarżony oświadczył dzisiaj mediom, że zgadza się nba publikowanie pełnego nazwiska) odbył się w Sądzie Rejonowym w Rzeszowie.
W lutym 2013 r. agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego wkroczyli do gabinetu Mirosława K., wówczas marszałka województwa podkarpackiego, oraz do jego prywatnego mieszkania. Szukali dokumentów poświadczających nieprawidłowości finansowe. K. był wtedy na prywatnym wyjeździe w Brazylii, wrócił tuż po przeszukaniach. W kwietniu 2013 r. został zatrzymany przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego i tymczasowo aresztowany. Wyszedł po wpłaceniu 60 tys. złotych poręczenia. Odpowiada z wolnej stopy. Ma dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju.
Zarzuty korupcji
W 2015 r., po dwóch latach śledztwa, Lubelski Wydział Zamiejscowy do spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej postawił Mirosławowi K. łącznie szesnaście zarzutów. Trzynaście z nich dotyczy korupcji, przyjmowania korzyści majątkowych i płatnej protekcji. Pozostałe oszustwa, przekroczenia uprawnień i gwałtu.
- Sprawy wielopodmiotowe, a z taką mamy tutaj do czynienia, z natury są dość trudne i skomplikowane. Jednak jako obrońca w tej sprawie czuję się dość mocna - mówi adw. Nina Leśko, obrońca Mirosława K.
Wczoraj marszałka nie było w przemyskim sądzie. Jego obecność nie była obowiązkowa.
Na ławie oskarżonych z Mirosławem K. mają zasiąść trzy osoby. Henryk S., były burmistrz Ustrzyk Dolnych, Robert M., były policjant oraz Jerzy Wiśniewski, były podkarpacki wojewódzki inspektor jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych (wyraził zgodę na podawanie pełnego nazwiska).
- Jestem przekonany, że mój klient jest niewinny i przypadkowo oskarżony przy okazji tej dużej sprawy - twierdzi adw. Aleksander Bentkowski, obrońca Jerzego W.
Posiedzenie niejawne
- Posiedzenie jest niejawne - poinformował dziennikarzy Andrzej Kowalczyk, sędzia Sądu Rejonowego w Przemyślu, który będzie prowadził proces. Sprawa w sądzie nie mogła ruszyć od dwóch lat. Przenoszono ją z sądów w Przemyślu, Rzeszowie i Jarosławiu. Powód? Kolejni sędziowie wyłączali się ze sprawy ze względu na znajomość z oskarżonym z czasów gdy był marszałkiem.
Zobacz także: Ryszard Podkulski nie idzie na razie do więzienia
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Mamy projekt idealnej sukni ślubnej dla Romanowskiej. W tej kreacji skradnie show!
- Czy to Edzia z "Królowych życia" pomogła w obnażeniu Dagmary? Jest jeden szczegół
- Jak mieszka Paulina Sykut-Jeżyna? Ma balkon o powierzchni nowej kawalerki [ZDJĘCIA]
- Popek na tronie z pustaków. Tak żyje po odejściu z "Pytania na Śniadanie" [ZDJĘCIA]