Najniższy wymiar kary dla Sokoła. Rzemieślnik Pilzno liderem 4 ligi

Spotkanie znakomicie ułożyło się dla gospodarzy, którzy już w 3. minucie objęli prowadzenie po bardzo dobrej indywidualnej akcji Baryczy. Zaledwie dwie minutu później kolejną bramkę dla miejscowych zdobył Macnar. – Dobry początek bardzo nam pomógł, bo te szybkie bramki ustawiły właściwie spotkanie – przyznał trener Rzemieślnika Tomasz Kijowski. – Dzięki temu z pewnością grało nam się łatwiej tym bardziej, że niedługo potem dołożyliśmy trzeciego gola – dodał. Autorem trzeciej bramki dla „Rzemiosła” był Damian Wolański, który rozegrał w sobotę bardzo dobre spotkanie.

Goście przebudzili się między 30., a 40. minutą spotkania. Wtedy też udało im się zdobyć kontaktową bramkę, której autorem był Woźniak. Na więcej jednak Rzemieślnik im już nie pozwolił. W drugich 45 minutach mecz trochę się uspokoił, ale gospodarze ponownie mieli swoje szanse na podwyższenie rezultatu i udało się za sprawą Wolańskiego. – Dzisiaj właściwie nie mam się do czego przyczepić, bo mój zespół zagrał bardzo dobre spotkanie zarówno w defensywie jak i w ataku – podsumował trener Kijowski.

Rzemieślnik Pilzno – Sokół Nisko 4:1 (3:1)

Bramki: 1:0 Barycza 3; 2:0 Macnar 5; 3:0 Wolański 26; 3:1 Woźniak 33; 4:1 Wolański 57.

Rzemieślnik: Pietraszewski 7 – Florian 8, Tragarz 7, Remut 8, Fryś 7 – Macnar 8, Tomasiewicz 7 (68 Ziaja), Ślęzak 7 (58 M. Nalepka), Chłoń 7 (87 H. Nalepka), Barycza 7 - Wolański 9 (85 Anioł). Trener Tomasz Kijowski.

Sokół: Wietecha 5 – Wojtak 5 (60 Kołodziej), Maciorowski 5, Pliszka 5 ż, Tabaka 5, Puzio 5 (55 Powęska), Niedziałek 5 (75 Bednarz), Stępień 5, Tyczyński 5 (75 Kowal), Woźniak 5 ż, Lebioda 5. Trener Artur Lebioda.

Sędziował Kwaśny 7 (Ropczyce). Widzów 250.

„Stadion” z trenerem Marcinem Wołowcem (Sokół Sieniawa): Będę zawsze bronił trenerów