Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najsympatyczniejsza Drużyna: nasze wzmocnienia

Marcin Jastrzębski
Kamil Oślizło (na pierwszym planie - strój Nowin)) na boisku w Jaślanach imponował swobodą w grze i kondycją. Takich piłkarzy nam trzeba!
Kamil Oślizło (na pierwszym planie - strój Nowin)) na boisku w Jaślanach imponował swobodą w grze i kondycją. Takich piłkarzy nam trzeba! fot. Krzysztof Kapica
Wielki finał IV edycji Plebiscytu na Najsympatyczniejszą Drużynę Podkarpacia będzie dla nas trudnym sprawdzianem.

W odróżnieniu od Sanovii, nie prowadzimy regularnych treningów. Dlatego powoli szukamy wzmocnień.
W sobotę 6 sierpnia na boisku w Michałówce (k. Radymna) - zwycięzca IV edycji naszej plebiscytowej zabawy będzie mógł sprawdzić nasze piłkarskie umiejętności.

Niestety, niewielu z nas regularnie trenuje jakąkolwiek dyscyplinę sportową i bez wsparcia zawodników występujących w ligowych rozgrywkach, moglibyśmy narazić się na blamaż.

Król z Raniżowa
Nie wiemy jeszcze kto zadba o to, żeby powstrzymać Sanovię, która w minionym sezonie zdobyła aż 80 bramek, tracąc przy tylko 33. Potrzebujemy solidnego bramkarza.

Możliwe, że będzie nim wychowanek mieleckiego SMS-u Łukasz Ćwiczak (obecnie Siarka Tarnobrzeg), który ratował nas w trudnych sytuacjach w tamtym roku na boisku w Jaślanach. Drużynę powinno budować się od tył, ale my narazie możemy pochwalić się utalentowanym napastnikiem z Raniżowa - Jackiem Tyburczym (Raniżovia), który w minionym sezonie zdobył 29 bramek (dębicka klasa okręgowa).

To nasz pewniak w linii ataku. Błyskawicznie odpowiedział na nasze zapytanie.

- Lubię takie inicjatywy. Wiem, że dziennikarze mogą mieć problem z zestawieniem poważnego składu z własnego grona, dlatego nie widzę nic złego w wzmocnieniach z zewnątrz - tłumaczy król strzelców dębickiej klasy okręgowej, który lada dzień może zmienić przynależność klubową.

- Jest coś na rzeczy, ale jeszcze nie wiem gdzie wyląduje - dodaje Tyburczy, który oprócz tego, że jest łowcą bramek, od pewnego czasu biega po boiskach w roli rozjemcy. Sędzia/napastnik to nasze pierwsze poważne i potwierdzone wzmocnienie.

Sanovia występuje w jarosławskiej B klasie (grupa II) i sezon zakończyła na 3. miejscu.

- Gdyby nie kilka niespodziewanych strat punktów może mecz z Nowinami byłby okazją do świętowania awansu - mówią najwierniejsi kibice Michałówki, która o A klasę powalczy w najbliższym sezonie.

Tym bardziej czujemy respekt przed rywalem. Choć to tylko towarzyskie starcie, zdajemy sobie sprawę, że nikt nie będzie odstawiał nogi.

Solidni pomocnicy
Żeby Tyburczy mógł trafiać do bramki Sanovii potrzebujemy jeszcze kilku solidnych pomocników.

- Chętnie pomogę - odpowiedział na naszą prośbę Tomasz Grabiec, czołowy zawodnik Tempa Cmolas (A klasa rzeszowska), którego atutem jest uniwersalność. Może z powodzeniem grać w obronie, pomocy jak również w ataku.

W tym roku w barwach Nowin zagra także Kazimierz Greń, prezes Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej i przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego - patroni plebiscytu.

Liczymy także na pojawienie się Leszka Pisza, byłego reprezentanta Polski i gracza Legii Warszawa oraz Mirosława Kality, kiedyś zawodnika m.in. ekstraklasowych Amiki Wronki i RKS Radomsko, a obecnie trenera Partyzanta Targowiska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24