Najsympatyczniejsza Drużyna Podkarpacia: Błękitni Jaślany czy Sanovia Michałówka?

W czwartej edycji naszej zabawy tradycyjny model głosowania zastąpiliśmy drabinką pucharową. To był dobry ruch, bo emocji jest zdecydowanie więcej.

Droga do finału

W rundzie wstępnej udział wzięło łącznie 142 zespoły. Po pierwszym głosowaniu wyłoniliśmy 32 drużyny, które podzielone zostały na pary. Od tej pory emocje rosły.

Pierwsza niespodzianka padła już w 1/16 finału. - Faworyzowana Zorza Trzeboś (zwycięzca z 2008 roku - przyp. red.) przegrała z Łęgiem Łowce - mówi Stanisław Marek, prezes broniących tytułu Błękitnych Jaślany.

W kolejnej rundzie z rywalizacją pożegnał się Plantator Nienadówka (triumfator w 2009). - Dali się zaskoczyć. Przespali końcówkę i przegrali z Dzikowcem jednym głosem - wtrąca prezes Błękitnych.

Kolejni "polecieli" piłkarze Strugu Tyczyn, którzy zapowiadali walkę o czołową trójkę. Nie dali rady. Ograło ich Szkło Młyny, "czarny koń" rozgrywek.
Idą jak burza

Dzisiejsi finaliści od początku szli jak burza. Sanovia wygrywała kolejno z juniorami LKS Duńkowice (15-0), Błękitnymi Żeglce (35-19), KS Dzikowiec (139-121) i Heiro Rzeszów (34-13).
Pewnie spisywali się również Błękitni, którzy wysłali do domu siatkarzy AZS UR Rzeszów (9-0), trampkarzy LKS Olszanica (84-59) i Wólczankę Wólka Pełkińska (66-10).

W starciu półfinałowym Błękitni rozgromili Szkło Młyny aż 451-10. - Woleliśmy mieć pewność. Nie mogliśmy sobie pozwolić na wpadkę w końcówce - dodaje prezes Marek.

Mecz z Nowinami

Stawką finału jest weekend dla całej drużyny w ośrodku wypoczynkowo-sportowym Maraton w Lubenii z pełnym wyżywieniem. Do dyspozycji piłkarzy będzie m.in. sala sportowa, basen i siłownia.

Zwycięzcy plebiscytu zmierzą się z reprezentacją Nowin w meczu towarzyskim. Zagramy tradycyjnie na boisku rywala, a smaczku rywalizacji doda fakt, że barwy naszej redakcji zasilą lokalne gwiazdy.

Jak do tej pory nie odmawiali nam m.in. Mirosław Kalita (trener Partyzanta Targowiska), Robert Kostecki (były hokeista Ciarko KH Sanok) czy Marek Węgrzyn (Stal Sanok).

Liczymy także na Leszka Pisza, byłego gracza Legii Warszawa i reprezentacji Polski.