Najwyższy w regionie pylon mostu powstaje w Przemyślu. Zobacz zdjęcia

Pylon to konstrukcja, na której zamocowane są stalowe liny mostu. Przemyska podpora składa się z dwóch wież, każda ma 60 metrów wysokości. To w przybliżeniu tyle, co 25 pięter bloku mieszkalnego.

Aby dostać się na górę musimy pokonać ponad trzysta wąskich schodków stalowego rusztowania. Pomimo, że nie dźwigamy ze sobą sprzętu, jak robotnicy, to i tak jest ciężko.

- My tą drogę wchodzimy co najmniej dwa, trzy razy dziennie. A jak trzeba to częściej - mówią robotnicy spawający na górze ostatnie elementy konstrukcji.

Najwyższy w Polsce pylon mostu został na początku tego roku wybudowany we Wrocławiu. Ma 122 metry wysokości. Będzie podporą Mostu Rędzińskiego nad Odrą. Najwyższe na świecie pylony, siedem konstrukcji po 341 metrów wysokości, ma wiadukt w Millau we Francji.

Na pylonie będą zawieszone stalowe liny, podtrzymujące most wiszący nad rzeką San, część wschodniej drogi obwodowej miasta. Obwodnica połączy krajowe trasy 77 i 28. Zostanie tutaj skierowany ruch samochodów wjeżdżających do Przemyśla od strony Żurawicy i jadących w kierunku przejścia granicznego w Medyce.

To największa inwestycja miejska w Przemyślu w ostatnich latach. Blisko 4-kilometrowa obwodnica ma kosztować 250 mln złotych, z czego 187 mln złotych to dofinansowanie unijne. Generalnym wykonawcą jest Mota Engil Polska SA.

- Prace budowlane postępują zgodnie z harmonogramem. Roboty trwają na całym odcinku drogi - mówi Jacek Cielecki, dyr. Zarządu Dróg Miejskich w Przemyślu.

Najlepiej widać to ze szczytu wieży. Wszędzie uwijają się ekipy. Na południowej stronie można dostrzec już, wylane asfaltem, jezdnie przyszłej obwodnicy.