Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Napad na firmę kurierską w Tarnobrzegu. Relacja pracownicy, którą bandyci zaatakowali gazem

Marcin Radzimowski
- Odparłam, że pieniędzy nie ma, bo utarg zabrała koleżanka, która wcześniej wyszła - wspomina pracownica firmy kurierskiej.
- Odparłam, że pieniędzy nie ma, bo utarg zabrała koleżanka, która wcześniej wyszła - wspomina pracownica firmy kurierskiej. Fot. Marcin Radzimowski
Wszystko działo się błyskawicznie. Minutę i dwadzieścia sekund - tyle trwał napad. Zamaskowani bandyci gazem łzawiącym oszołomili pracownicę firmy kurierskiej, zażądali pieniędzy.

Te sceny rozegrały się w środę wieczorem w Tarnobrzegu.

Dokładnie o godzinie 20.34 pracownica biura firmy kurierskiej "OPEK" zobaczyła w progu dwóch zamaskowanych napastników. Jeden z nich trzymał kawałek sztachety z płotu, drugi wyciągnął pojemnik z gazem łzawiącym i psiknął jej w twarz.

- To mnie tak trochę oszołomiło, oczy mi łzawiły. Krzyknęli, żebym dała pieniądze - wspomina kobieta. - Odparłam, ze pie-niędzy nie ma, bo utarg zabrała koleżanka, która wcześniej wyszła.

Napastnicy nie uwierzyli. Doskoczyli do szafek, zaczęli wyciągać kolejne szuflady, szukając kluczy do kasetki i pieniędzy. Nic nie znaleźli. Nie interesował ich sprzęt, tylko pieniądze. Wreszcie jeden z napastników dopadł do torebki, będącej własnością pracownicy firmy. Zabrał sto złotych, które miała w portfelu i wspólnie z kolegą wybiegł z biura.

- Uciekli prawdopodobnie przez dziurę w ogrodzeniu, tą drogą z płyt betonowych, prowadząca w kierunku jeziora machowskiego - dodaje napadnięta kobieta.

Pracownica firmy kurierskiej przyznaje, że zdarzenia roze-grały się tak szybko, że "nie miała czasu się bać". Zresztą to nie był pierwszy napad, którego padła ofiarą. Kilka lat temu był napad z bronią palną na hurtownię w Stalowej Woli, akurat na jej zmianie.
Środowy napad na firmę kurierską zarejestrowały kamery monitoringu. Sprawcy przypuszczalnie wiedzieli, gdzie są zainstalowane kamery, znali rozkład pomieszczeń w firmie. Z pewnością też obserwowali wcześniej, osoby wchodzące i wychodzące do biura "OPEK". Na co dzień panuje tu spory ruch, w środę wieczorem wyjątkowo kobieta była sama.

Pierwszy ze sprawców ma około 170 - 175 cm wzrostu, jest szczupłej budowy ciała. Drugi z mężczyzn jest niższy: wzrost 160 - 165 cm, średniej budowy ciała. Obaj na głowach mieli czarne, wełniane kominiarki a na rękach jasne rękawiczki.

Na wszelkie informacje dotyczące napadu czekają policjanci Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu, ulica 1 Maja 2, pokój 224, tel. (015) 851-33-30 lub 997.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24