Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nasi rajdowcy w mistrzostwach Polski

Tomasz Szeliga
Mielecki kierowca Grzegorz Dul w rajdzie świdnickim nie wystartuje, za to wkrótce usiądzie za kółkiem mitsubishi nowszej generacji.
Mielecki kierowca Grzegorz Dul w rajdzie świdnickim nie wystartuje, za to wkrótce usiądzie za kółkiem mitsubishi nowszej generacji. Archiwum
Grzegorz Grzyb po latach wraca do ścigania z najlepszymi, a Maciej Rzeźnik chce zapomnieć o koszmarze znad Bałtyku. Rzeszowscy kierowcy powalczą w weekend w rajdzie świdnickim, II rundzie mistrzostw Polski.

Grzyb wraca na trasy RSMP po podpisaniu umowy z peugeot. Usiądzie za kółkiem modelu 207 super 2000, w którym dwa lata temu mknął na Rajdzie Rzeszowskim.

- Obecne auto jest jednak dużo szybsze. Problem w tym, że dopiero w piątek będziemy mogli go sprawdzić. Jeśli "wstrzelimy" się z ustawieniami nie powinno być źle, bo i mnie, i pilotowi Danielowi Siatkowskiemu doświadczenia nie brakuje - opowiada Grzyb.

- Rajd świdnicki traktujemy trochę jak próbę generalną przed kolejnymi występami, choć nie ukrywam, że chcielibyśmy się przypomnieć kibicom.

Oby auto było sprawne...

Rozmowę z najwyżej klasyfikowanym dziś rzeszowskim kierowcą Maciejem Rzeźnikiem rozpocząć trzeba od pytania o wadliwą ostatnio skodę fabia S2000.

- Tym razem wszystko ma być na cacy. Zobaczymy. Jeśli auto znów zawiedzie, pewnie pożegnamy się ze Skodą - tłumaczy Rzeźnik, który w ubiegłym roku ukończył rajd świdnicki na wysokim, piątym miejscu.

- Jesteśmy dobrze przygotowani, ale konkurencja będzie ogromna. Na trasie pojawi się grupa weteranów, która z różnych powodów ostatnio nie startowała: Bouffier, Grzyb, Czopik, Stec - wylicza Rzeźnik.

Dulowi zostały góry

Zabraknie natomiast Grzegorza Dula, który był rewelacją lutowego rajdu Lotos (9 lokata).

- Nie dopięliśmy budżetu - przyznaje kierowca Autopart Rally Team Mielec.

Plany na ten sezon uległy zmianie, choć wciąż są bardzo ambitne.

- Pojedziemy cały cykl wyścigów górskich, gdzie będziemy bronić tytułu zdobytego przed rokiem. Z Michałem Sołowowem i spółką spotkamy się na trasach Rajdu Rzeszowskiego i Dolnośląskiego. Może wystąpimy także w "Barbórce" - opowiada Dul, który czeka na nowy samochód.

- Kupiliśmy mitsubishi lancer evo IX. Ma 40 koni więcej od "ósemki", którą ścigaliśmy się poprzednio. To nówka ze stajni jednego z norweskich kierowców. Kosztował krocie, ale jak człowiek chce się rozwijać, to musi zainwestować - podkreśla mielczanin.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24