Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Następca Korzeniowskiego

ANETA DYKA-URBAýSKA
Starosta Józef Smaczny gratuluje również ojcu Rafała.
Starosta Józef Smaczny gratuluje również ojcu Rafała. KRZYSZTOF URBAŃSKI
MIELEC. Srebrny medal z Mistrzostw Polski w lekkiej atletyce przywiózł z Bielska Białej chodziarz Rafał Augustyn, zawodnik Odrodzonego Towarzystwa Gimnastycznego "Sokół" w Mielcu.

18-letni Rafał ćwiczy pod okiem Józefa Wójtowicza, któremu zawdzięcza nienaganną technikę docenioną przez sędziów. Rafał przyznaje, że sukces jest wynikiem wielu poświęceń, bardzo ciężkiej pracy i wytrwałości. Nie czuje się zmęczony, zresztą kolejny sukces na ogólnopolskiej arenie, dodał mu skrzydeł.- Trenuję nawet sześć razy w tygodniu, pokonując 16-20 kilometrów, ale to wciąż przede wszystkim przyjemność. Sport daje mi ogromną satysfakcję - podkreśla Rafał. Ten sukces jest dla niego szczególnie cenny, bo wszystko wskazywało na to, że sportowiec nie będzie w stanie pojechać na zawody ze względu na kontuzję. Na szczęście pomogły masaże, kontuzja się nie pogłębiła, choć tuż przed metą ból dał o sobie znać. - Mimo to udało się zdobyć srebro, złoto będzie w przyszłym roku - obiecał zawodnik.
Sukcesu pogratulowali sportowcowi: starosta Józef Smaczny, Tadeusz Żmuda wójt gminy Tuszów Narodowy, z której pochodzi Rafał oraz Kazimierz Królikowski, członek zarządu powiatu, były chodziarz. Jak podkreślił starosta, ważne by sukcesy młodego chodziarza zostały docenione, bo wówczas znajdzie on naśladowców, którzy tak jak on dokonają wyboru pomiędzy przyjemnością płynącą z używek, a tą jakiej zaznaje się na podium. Osiągnięcie Rafała stał się okazją do podpisania pierwszej w powiecie umowy pomiędzy gminą Tuszów, a klubem sportowym gwarantującej współpracę w rozwoju utalentowanej młodzieży. -"Sokół" to klub, w którym naprawdę coś się dzieje. Jest ciężka praca, ale są duże sukcesy. Chcemy wspólnie pielęgnować talenty - powiedział wójt Tadeusz Żmuda.

Rafał Augustyn, srebrny medalista w chodzie sportowym:

- W przyszłym roku będzie złoto. Zwycięzca miał nade mną przewagą wiekową i był w lepszej formie, a i tak dzieliło nas tylko sześć sekund. Ogólnie poziom zawodów był bardzo wysoki.

Józef Wójtowicz, trener:

- Będziemy się starać o dofinansowanie dla Rafała, który oprócz treningów dużo pracuje, by zarobić dla siebie kilka groszy. W sporcie taki dodatkowy wysiłek może oznaczać kontuzję i tak było tym razem. Talentom potrzeba opieki i wsparcia, a takie mamy ze strony władz Tuszowa Narodowego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24