Nasz Kacper wygrał pół miliona

W sobotę wygrał główna nagrodę - stypendium naukowe o wartości pół miliona złotych.

Długo nie cichły telefony z gratulacjami w domu państwa Świerzowiczów po emisji finału teleturnieju. Kacper, uczeń pierwszej klasy Gimnazjum Sióstr Prezentek w Rzeszowie, wiedzą "rozłożył na łopatki" rówieśników z Polski.

O tym, że weźmie udział w turnieju "Eureko" nastolatek zdecydował sam: - Uznałem, że warto spróbować powalczyć. Na wszelki wypadek wysłałem 6 zgłoszeń. Ucieszyłem się, kiedy dostałem zaproszenie do studia - mówi gimnazjalista.

Zawsze gram fair

Kacper najpierw zwyciężył w odcinku, w którym wybierano finalistę z Podkarpacia. Agata Młynarska nie mogła wyjść z podziwu dla gimnazjalisty z Rzeszowa, który w decydującym starciu oddał głos rywalowi, aby ten miał równe szanse na zwycięstwo.

- Zrobiłem, tak jak czułem. Nie najlepiej strategicznie, to prawda, ale obowiązuje fair play - mówi skromnie.

Przyznaje, że podczas finału dopadły go nerwy. Pytania nie sprawiły jednak problemu. Podczas pierwszej rundy, nie odpowiedział tylko na jedno. - W czasie 6 sekund, trzeba było policzyć długość boku rombu znając przekątne. Strzeliłem na chybił trafił. Spudłowałem…

Swoją wiedzą wykazał się w 2 rundzie. Odpowiadał na pytania z architektury. Kacpra w studio dopingowali rodzice i starszy brat.

Kibicuję Kubicy

Choć dopiero rozpoczął naukę w gimnazjum, wie co robić w przyszłości.

- Chciałbym zostać konstruktorem samochodu wyścigowego lub zwykłego, seryjnego. I założyć fabrykę. Ulubiona marka to Porsche - przyznaje. W niedziele nastawił budzik na 4 rano, aby oglądać start Roberta Kubicy.

Informatyka i matematyka

- Syn ma ciekawość świata. W drugiej klasie na komunię dostał teleskop. Tak go wciągnęła astronomia, że bezbłędnie wyliczał księżyce planet i ich rozmiary. Kiedyś pochłaniał książki z serii "Monstrualna erudycja". Teraz nie ma tyle czasu. W sobotę uczęszcza na zajęcia informatyczno - matematyczne na WSIiZ - mówią rodzice Małgorzata (nauczyciel chemii) i Janusz (informatyk z Politechniki Rzeszowskiej) Świerzowiczowie.

Co zrobią z 500 tys. zł stypendium dla syna?

- To są pieniądze na naukę. Kacper może je spożytkować do 30 roku życia. Dają możliwość wyboru dobrej szkoły średniej, potem uczelni.