Nasze firmy z branży IT walczą o informatyków

W polskim sektorze IT - jak policzyła kancelaria Sedlak & Sedlak - brakuje około 50 tysięcy specjalistów, szczególnie programistów. Ten niedobór będzie się zresztą pogłębiał.

Komisja Europejska już rok temu alarmowała, że w całej Unii brakuje 274 tysięcy informatyków. Za pięć lat liczba ta może wzrosnąć do miliona.
Największa rywalizacja w firmach IT toczy się we Wrocławiu, często reklamowanym jako polska Dolina Krzemowa.

Firmy kuszą

Firmy z branży IT kuszą specjalistów tzw. świadczeniami pozapłacowymi. Należą do nich karnety na siłownię, bilety na imprezy kulturalne, bony zakupowe, darmowe poczęstunki w trakcie godzin pracy czy też dopłaty do posiłków. -Pamiętajmy również o programach rozwojowych, na które składają się oferty szkoleń, a także dofinansowania do studiów lub nauki języków obcych - wymienia Małgorzata Sacewicz-Górska z agencji zatrudnienia Manpower.

Premia za polecenie

Żaden rekruter oficjalnie nie przyzna się, że podkupuje pracowników konkurencji. Firmy chętnie chwalą się za to innymi metodami pozyskiwania kandydatów do pracy. Jednym z nich jest tzw. premia za polecenie. Jak pokazuje raport Work Service, prawie 63 proc. polskich pracodawców zapełnia wakaty dzięki pomocy znajomych i swoich pracowników. - Przyzwyczailiśmy się do tego, żeby kojarzyć to z nepotyzmem. Ale często pracodawca myśli po prostu: Mam świetnego pracownika. A może on akurat ma kolegę ze studiów, który akurat szuka pracy? - tłumaczy Monika Zaręba, ekspertka organizacji Pracodawcy RP.

Przykładem pracodawcy z branży IT, który wypłaca pracownikom premię za polecenie, jest Sii Polska. Firma w tym roku po raz trzeci z rzędu otrzymała tytuł Najlepsze Miejsce Pracy IT w Polsce w badaniu AudIT prowadzonym przez tygodnik "Computerworld" i TNS.