Natalia pomogła. Czy Tarnobrzeg zagra w Lidze Mistrzyń?

Zajęcie trzeciego miejsca w ubiegłosezonowej Lidze Mistrzyń nie było dla naszej drużyny równoznaczne z zakwalifikowaniem się do nowej edycji Champions League. Zagra w niej tylko osiem najlepszych drużyn Europy.

O tym, które to będą ekipy decydował będzie światowy ranking trzech najlepszych zawodniczek danego klubu oraz ich mi. Do niedawna istniała groźba że naszym zawodniczkom Może braknąć punktów. Wysokie 17 miejsce Han Ying i 59 pozycja Czeszki Renaty Strbikovej to było za mało. Ukrainka Margarita Piesotska, która plasuje się na 65 miejscu już nie reprezentuje barw tarnobrzeskiego klubu. Trener Zbigniew Nęcek zakontraktował, więc do naszego klubu mistrzynię Paraolimpijską Natalię Partykę i to jej 57 miejsce w światowym rankingu oraz liczba zgromadzonych punktów pozwoli najprawdopodobniej na grę drużyny Zamku-SPAR w rozpoczynającej się we wrześniu nowej edycji Ligi Mistrzyń.

- Z moich obliczeń wynika, że powinno być dobrze i że powinniśmy znaleźć się w "ósemce" najlepszych drużyn Europy - mówi trener Zbigniew Nęcek.

Do rozgrywek Champions League zostało zgłoszonych pięć zawodniczek tarnobrzeskiego klubu: Han Ying, Renata Strbikova, Natalia Partyka, Kinga Stefańska. Li Qian oraz Roksana Załomska. Trzeba sobie od razu jasno powiedzieć, że tak silnej personalnie drużyny w Tarnobrzegu jeszcze nie było. Co prawda musi upłynąć co najmniej kilka miesięcy by Li Qian była gotowa do gry na poziomie sprzed urlopu macierzyńskiego, ale i tak skład tarnobrzeskiej drużyny powala na kolana i jest imponujący.

- Nie było łatwo zbudować takiej drużyny, wiadomo jak krucho teraz z pieniędzmi, a sport zawodowy bez pieniędzy i to sporych pieniędzy w tych czasach nie jest możliwy. Jestem zadowolony z tego, że udało się zbudować tak silną drużynę i czekam teraz na ogłoszenie przez Międzynarodową Unię Tenisa Stołowego składu Ligi Mistrzyń w sezonie 2014/2015 - dodał trener Nęcek.