Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nauczyciele nie chcą zwiększenia godzin pracy przy tablicy z 18 do 22 tygodniowo. Będzie strajk?

Beata Terczyńska
Beata Terczyńska
Bogusława Buda: Obawiamy się, że po zwiększeniu godzin pensum wielu nauczycieli straci pracę
Bogusława Buda: Obawiamy się, że po zwiększeniu godzin pensum wielu nauczycieli straci pracę Krzysztof Kapica
Związkowcy m.in. z „Solidarności” oświatowej i ZNP nie godzą się ze zmianami, jakie chce wprowadzić minister edukacji i nauki. Nauczyciele buntują się m.in. przeciw zwiększeniu tzw. pensum, czyli godzin pracy przy tablicy z 18 do 22 tygodniowo.

Bogusława Buda, szefowa rzeszowskiej „S” oświatowej, tłumaczy, że najbardziej bulwersuje to, że wydłużony zostałby czas pracy nauczyciela w szkole aż o 12 godzin, bo 4 doszłyby do pensum, a 8 jako tzw. godziny dostępności nauczyciela w szkole .

- Nie ma warunków w szkołach, by nauczyciel mógł po lekcjach pracować jeszcze 8 godzin tak jak urzędnik i nie brać pracy do domu. Nie ma odpowiednich stanowisk, sal, komputerów. Poza tym spokoju, by skupić się np. na poprawianiu sprawdzianów. W pokoju nauczycielskim, gdzie z reguły jest harmider, bo przebywa tam kilkadziesiąt osób, nie da się tego robić.

Oświatowa „S” podliczyła, że po zwiększeniu pensum do zwolnienia pójdzie kilkadziesiąt tysięcy osób.

- Nasz związek wielokrotnie artykułował, że nigdy nie zgodzi się na wyższy wymiar obowiązkowego wymiaru zajęć kosztem masowych zwolnień nauczycieli - czytamy w liście Ryszarda Proksy, przewodniczącego KSOiW NSZZ „S” do ministra edukacji i nauki.

- Pomysł tak znaczącego zwiększenia zajęć dydaktycznych jest bezprecedensowy od uchwalenia ustawy Karty nauczyciela w latach 80. i będzie niósł nieodwracalne skutki w postaci lawinowych zwolnień, dewastacji prestiżu i obniżenia poziomu nauczania.

Nauczyciele po zmianach zarobią więcej. Co oni na to?

Związkowcy prognozują, że zwiększy się liczba osób pracujących na niepełnych etatach. Trudno będzie nauczycielom niektórych przedmiotów uzbierać godzin do pensum w kilku placówkach.

MEiN tłumaczy, że po zmianach nauczyciele zarobią więcej. Na podwyżkę pensji w skali kraju pójdzie prawie 8 mld zł. Resort podaje, że obecnie przeciętne wynagrodzenie nauczyciela stażysty wynosi 3538 zł. Od 1 września 2022 r. wzrośnie o 1412 zł i będzie wynosiło 4950. Kontraktowy ma 3927 zł wynagrodzenia zasadniczego, a to wzrośnie o 1023 i będzie wynosiło 4 950. Mianowany ma 5094 zł, a dostanie 6400. Z kolei dyplomowany bierze 6510 zł, a wzrośnie 7890.

Te kwoty pedagogów nie przekonują?

„S” oświatowa mówi: Nie. Wydrukowała ulotki „Stop kłamstwu i manipulacji MEiN”, w których przedstawia „całą prawdę o podwyżkach dla nauczycieli”, uwzględniając odebrane świadczenia urlopowe i dodatek uzupełniający. Obliczyli, że stażysta tak naprawdę dostanie 278 zł brutto, kontraktowy - 174, mianowany - 202, a dyplomowany - 57.

Bogusława Buda przypomina, że nauczyciele już dziś pracują co najmniej 40 godzin tygodniowo, a nawet więcej, bo przecież Instytut Badań Edukacyjnych wyliczył, że to ponad 46 godz., a gdyby dodać jeszcze te 12, to wyjdą co najmniej 52.

- Oczekujemy wypracowania systemu wynagradzania nauczycieli w powiązaniu z przeciętnym wynagrodzeniem w gospodarce narodowej - mówi Buda.

Tego samego chce ZNP. Stanisław Kłak, szef podkarpackiego okręgu ZNP, przekazuje, że w całości odrzucają pomysły MEiN.

- Galopująca inflacja i propozycja podniesienia pensji w oparciu o zwiększony czas pracy nauczycieli o 4 godziny tygodniowo oraz zwielokrotnienie tzw. godzin karcianych do 8 tygodniowo to wręcz kuriozalna propozycja.

ZNP uważa, że nieuczciwe jest, iż do społeczeństwa idzie przekaz o rzekomej kilkudziesięcioprocentowej podwyżce płac. Przypomina, że polski nauczyciel zarabia najmniej w Europie, atrakcyjność zawodu maleje, są widoczne braki kadrowe.

Związek wyliczył, że prawdziwa kwota podwyżki dla nauczyciela - stażysty to 156 zł, kontraktowego - 62, mianowanego - 94, a dyplomowany straci 44 zł. Dotyczy to miejscowości powyżej 5 tys. mieszkańców. W mniejszych miejscowościach kwoty układają się tak: stażysta - plus 55 zł, kontraktowy - minus 39 zł, mianowany - minus 60 zł, a dyplomowany - minus 257 zł. ZNP zwrócił się z apelem do nauczycieli, aby zapoznali się z tymi wyliczeniami i skutkami reformy ministra Czarnka.

W tym apelu czytamy m.in. "minister Czarnek wykorzystuje brak naszej czujności i zdecydowanego sprzeciwu środowiska oświatowego wobec zmian w statusie zawodowym nauczycieli, a przez to go wprowadzi", "Nie możemy mówić, że ta reforma nas nie dotknie. Czy skorzystamy na niej? NIE. Obecne propozycje MEN dotyczą każdego NAUCZYCIELA, dotyczą TWOJEJ PRZYSZLOŚCI", "Każdy myśli jak dotychczas, że te zmiany nie wejdą w życie. To jest złudne myślenie każdego nauczyciela. Zaprotestujmy przeciwko tym niekorzystnym zmianom".

Związkowcy podają w tych materiałach, że konsekwencją wprowadzanego zwiększonego pensum godzin, tj. z 18 godz. do 22 godz. spowoduje zwolnienie z pracy wg MEiN 44017 nauczycieli w przeliczeniu na pełny wymiar czasu pracy. - Według naszych wyliczeń pracę może stracić od 50 tys. do 60 tys. Może zaistnieć i taka sytuacja, że część nauczycieli straci pracę, a ponad 70% nauczycieli będzie mieć ograniczone zatrudnienie - przedstawiają. - W małych szkołach jedno i dwuciągowych szczególnie wiejskich i małomiasteczkowych w związku z podwyższeniem pensum braknie nauczycielom godzin do pełnego etatu. Nauczyciele będą pracować na części etatu i nic nie zyskają na tej reformie. Może to dotknąć każdego nauczyciela również w pozostałych dużych szkołach. W obecnej chwili w wielu szkołach brakuje nauczycielom godzin do pełnego pensum godzin, tj. pensum 18 godzinnego. Większość nauczycieli ma dopełniane etaty z przedmiotów tzw. „tablicowych” godzinami świetlicowymi. Jeżeli nie ma takich możliwości, to mają ograniczenie zatrudnienia.

Żaden z nauczycieli, z którymi rozmawialiśmy, nie tryskał euforią z powodu zapowiadanych zmian w płacach. Przeciwnie.

Kolejne rozmowy z rządem - 18 listopada.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24