Gospodarze mieli nadzieję na dobre rozpoczęcie roku, bo mogli posłać do boju świeżo pozyskanych Sławomira Nowaka i Mateusza Nitsche. Sokoły tymczasem zagrały bez kontuzjowanych Macieja Klimy i Bartosza Dubiela (dłuższa przerwa spowodowana kontuzją przywodziciela). Łańcucianie pokazali jednak klasę i wygrali daleko łatwiej, niż u siebie (74:61). Co ciekawe było to ich pierwsze w historii I-ligowe zwycięstwo Krośnie (wcześniej dwie porażki).
Mecz rozstrzygnął się w III kwarcie, po której krośnianie przegrywali już 42:62. Najwięcej punktów zdobyli: Kamil Kamecki 16, Rafał Partyka 10, Damian Pieloch 7 - Jaromir Szurlej 15, Marcel Wilczek i Paweł Bogdanowicz po 12, Piotr Hałas 12.
Gospodarze trafili tylko 36 procent rzutów z gry (wpadły im tylko 2 trójki na 16 prób). Sokoły miały w tych elementach odpowiednio 48 procent i 7/18.
Szerzej o meczu w poniedziałkowym Stadionie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?