Niektórzy nawet "muszą". Tak zapowiada przynajmniej Artur Chyła, trener Sokoła Nisko, który podejmuje Unię Nowa Sarzyna. - Chciałbym zdobyć sześć punktów w trzech ostatnich meczach. Gdybyśmy po rundzie jesiennej mieli na koncie 20 oczek, to w Nisku chyba postawiliby mi pomnik! - żartuje Chyła, nawiązując do przedsezonowych osłabień drużyny. W niedzielę wystąpi on przeciw swojemu trenerowi z przełomu lat 80. i 90., Józefowi Subartowiczowi.
A Unia zjeżdża do Niska w glorii pogromcy Stali Sanok (3-1 w ostatnim meczu). - Jesteśmy bardzo skromni. Czeka nas ciężki mecz, bo gdzie Sokół ma zdobywać punkty, jak nie u siebie z Unią? - tonuje oczekiwania, zarazem dowcipkując, Zbigniew Hatylak, kierownik sarzyńskiej drużyny.
Klasyk w Sanoku
W Sanoku odbędzie się mecz o... wicemistrzostwo okręgu krośnieńskiego. Miejscowa Stal oraz Krośnianka mają po 10 punktów straty do Rafinerii/Czarnych Jasło (przed tą ekipą trudny mecz w Tyczynie). Do tego "klasyka" dojdzie w lidze pierwszy raz od ponad trzech lat - w sezonie 1999/2000 ówczesne Karpaty Krosno opuściły IV ligę. Sanoczanie zechcą się odkuć za porażkę w Nowej Sarzynie, ale goście mają najlepszą na dziś defensywę - stracili tylko osiem goli. W obu drużynach są gracze, występujący wcześniej w przeciwnych zespołach (Tomasz Raś, Paweł Bogacz - Norbert Michnowicz).
Wesele, wesele...
Równie ciekawie powinno być w Górnie, gdzie przyjeżdża mielecka Stal. - To niezwykle ciężki rywal, o czym informują mnie zaprzyjaźnieni trenerzy. Gdybym miał zespół z poprzedniego sezonu, to o wynik byłbym spokojny. A tak trzeba liczyć, że zawodnicy wywalczą zwycięstwo - mówi trener Górnovii, Henryk Rożek.
Członek zarządu Stali, Konstanty Czapiga, wierzy w swój zespół. - Mamy lepszą drużynę, młodzi chłopcy okrzepli w poprzednim sezonie, a teraz spokojnie plasują się w czołówce. Stać nas na wygraną - mówi.
W tę sobotę dwóch IV-ligowych piłkarzy staje na ślubnym kobiercu. Andrzej Danielak z Pogoni mógł jeszcze zagrać w środowym meczu z Syrenką Roźwienica (5-0), ale Wojciechowi Szydło z Kolbuszowianki nie pozwolono na to. - Chcieliśmy przełożyć mecz z Wisłoką na piątek, ale związek nie wyraził zgody. Będę więc musiał oprzeć skład na juniorach, bo kilku piłkarzy jest kontuzjowanych - mówi Marek Lorenc, trener Kolbuszowianki.
Pewny Raś
Wyniki 15. kolejki spotkań typuje wspomniany wcześniej Tomasz Raś. - Mecz w Sanoku to dla mnie hit! Stal ma lepszą drużynę niż Krośnianka. Jestem przekonany, że wygramy - mówi zawodnik sanockiej ekipy, wychowanek krośnieńskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice