Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie odpisali na maile. Stracili mandaty

Wojciech Malicki
Janusz Maksymiuk (Samoobrona), Halina Murias (LPR) i Zygmunt Wrzodak (Samoobrona) stracili mandaty. Czy dlatego, że nie odpowiadali na maile internautów?
Janusz Maksymiuk (Samoobrona), Halina Murias (LPR) i Zygmunt Wrzodak (Samoobrona) stracili mandaty. Czy dlatego, że nie odpowiadali na maile internautów? Krzysztof Łokaj
Przed wyborami internauta Marek Kowal rozesłał maile do 25 podkarpackich posłów starających się o reelekcję. Odpowiedzieli nieliczni.

Poprosił, aby w paru zdaniach przekonali go do swojej kandydatury. Dostał tylko... sześć odpowiedzi.

Marek Kowal napisał takiej treści list:

Do wyborów zostało tylko parę dni, a ja wciąż się waham, na kogo oddam głos. Pan (lub Pani) jest jednym z moich faworytów, ale proszę mi napisać parę zdań - że warto na Pana (Panią) głosować. To może mnie ostatecznie przekonać, a Panu (Pani) zapewnić jeszcze jeden, mój, głos. Pozdrawiam!

We wtorek Kowal ściągnął z oficjalnej strony internetowej Sejmu adresy mailowe podkarpackich posłów, którzy ponownie kandydują. Kilkanaście minut po godzinie dwunastej rozesłał do nich maile.

Błyskawiczna reakcja

Zaledwie... dziewięć minut później dostał pierwszą odpowiedź. Poseł Zbigniew Chmielowiec z PiS napisał m.in.:

Poznałem wykonawcze mechanizmy działania naszego rządu, jak również ludzi, którzy w nich uczestniczą. Zaowocowało to skuteczną pomocą udzieloną różnym grupom społecznym w naszym regionie.

Poseł poprosił Marka o głos i zapewniał, że nie zawiedzie jego zaufania.
Minęło kolejnych dwadzieścia minut, a Nowak czytał list od posła Kazimierza Moskala (PiS). Parlamentarzysta dziękował mu za zainteresowanie i zachęcał do odwiedzenia swojej strony internetowej, gdzie zamieścił sprawozdanie ze swojej dwuletniej pracy w Sejmie. Poseł zapraszał też do dalszej korespondencji mailowej.

Nie przypisuje sobie słońca

Na maila Marka Kowala odpowiedzieli:
1. Elżbieta Łukacijewska (PO)
2. Zbigniew Chmielowiec (PiS)
3. Kazimierz Moskal (PiS)
4. Marek Kuchciński (PiS)
5. Mieczysław Kasprzak (PSL)
6. Dariusz Kłeczek (Prawica RP)

We wtorek Marek Kowal dostał jeszcze jedną odpowiedź. Poseł PSL, Mieczysław Kasprzak, zaczął list nietypowo:

- Stawia mnie Pan w trudnej sytuacji, ponieważ nie lubię mówić o sobie. Nie należę do tych którzy przypisują sobie to, że dzisiaj mamy ładny słoneczny dzień.

A potem poseł zapewnił:

Uważam, że nie będzie musiał Pan się za mnie wstydzić jak do tej pory. Dziękuję za sympatyczne słowa i myślę, że ten głos mam.

Podaję komórkę

W środę Marek Kowal długo czekał na listy od posłów. Dopiero po godzinie 14 napisał do niego poseł Marek Kuchciński. Szef klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości dołączył do maila dwa załączniki: ulotkę wyborczą opisującą jego dokonania parlamentarne oraz szczegółowe, okraszone zdjęciami 12-stronicowe sprawozdanie zatytułowanie " 21 miesięcy w Sejmie".

W środę, o 16.30 Kowal dostał drugą i ostatnią tego dnia odpowiedź - od posłanki Platformy Obywatelskiej, Elżbiety Łukacijewskiej. W długim liście szefowa podkarpackiej PO napisała m.in.:

Od 6 lat jestem posłem i niemal każdego dnia. Gdy nie ma obrad Sejmu RP, staram się być wśród ludzi i dla ludzi, i nie zważając, kto jaką opcję popiera. Moja komórka jako nielicznego Posła jest dostępna na stronach internetowych i zawsze odbieram telefony lub oddzwaniam. Swoją funkcję traktuję z wielką pokorą i jako misję, która ma misję poprawie bytu nas wszystkich.

Ostatni list

Na maila Marka Kowala nie odpowiedzieli:
1. Halina Murias (LPR)
2. Anna Pakuła - Sacharczuk (PiS)
3. Krystyna Skowrońska (PO)
4. Andrzej Ćwierz (PiS)
5. Marian Daszyk (NKP)
6. Mieczysław Golba (PiS)
7. Janusz Kołodziej (LPR)
8. Tomasz Kulesza (PO)
9. Janusz Maksymiuk (Samoobrona)
10. Wojciech Pomajda (LiD)
11. Stanisław Zając (PiS)
12. Jan Bury (PSL)
13. Kazimierz Gołojuch (PiS)
14. Stanisław Ożóg (PiS)
15. Zbigniew Rynasiewicz (PO)
16. Władysław Stępień (LiD)
17. Andrzej Szlachta (PiS)
18. Jan Tomaka (PO)
19. Zygmunt Wrzodak (NKP)

Dobry wieczór - tak zaczął swój list poseł Dariusz Kłeczek, kiedyś z PiS, teraz członek Prawicy Rzeczpospolitej, startujący z listy Ligi Polskich Rodzin. Powitanie było na miejscu, bo poseł przysłał go w czwartek, parę minut po 1 w nocy. Całą treść listu (oprócz pozdrowień) zamknął w jednym zdaniu: Wszystko o mnie na stronie www.kleczek.pl.

Aż do ogłoszenia ciszy wyborczej Marek Kowal czekał na odpowiedzi pozostałych posłów. Na próżno. Żaden nie odpowiedział.

PS. Marek Kowal to postać fikcyjna. Wymyśliliśmy ją, aby sprawdzić, czy posłom zależy na głosie pojedynczego wyborcy i przy okazji, przekonać się, czy korzystają z poczty elektronicznej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24