Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie pozwolę bić mojego syna

Norbert Ziętal
- Mój syn jest spokojny, udziela się społecznie w naszej parafii, gra na akordeonie. Nikogo nie zaczepia. Taki brutalny atak na niego jest przerażający - twierdzi Zenon Bińko, ojciec pobitego nastolatka.
- Mój syn jest spokojny, udziela się społecznie w naszej parafii, gra na akordeonie. Nikogo nie zaczepia. Taki brutalny atak na niego jest przerażający - twierdzi Zenon Bińko, ojciec pobitego nastolatka. NORBERT ZIĘTAL
Potężny cios w twarz powalił 14-letniego Fabiana Bińko na ziemię. Chłopak z dwukrotnym złamaniem żuchwy trafił do szpitala.

Oberwał, bo powiedział do kolegi, że go siostra woła.

- Syn wracał ze szkoły. Szedł razem z kolegą i dwiema koleżankami. Usłyszał, że jakieś dziecko woła "Filip, zatrzymaj się". Powiedział to do przechodzącego obok chłopaka. Ten podszedł do mojego syna, stwierdził, że nikt go nie będzie zaczepiał i wymierzył mu cios w twarz - opowiada Zenon Bińko, ojciec pobitego.

Koledzy doholowali go do domu

Zamroczony Fabian upadł na ziemię. Przez dłuższą chwilę nie wiedział, co się z nim dzieje. Z pomocą kolegów dotarł do domu w Przedmieściu Dubieckim.

- Natychmiast zawiozłem syna do szpitala w Przemyślu. Najpierw trafił na oddział chirurgiczny, potem na laryngologię. Jest spuchnięty, nie może mówić i jeść. Być może ma uszkodzone oko - opowiada pan Zenon.

Napastnik będzie odpowiadał jak dorosły

Dzięki zeznaniom świadków zdarzenia szybko ustalono sprawcę. Okazał się nim potężnie zbudowany licealista z Dubiecka. Ojciec poszkodowanego zgłosił sprawę policji.

- Napastnikiem był 17-letni Filip S. Będzie odpowiadał jak dorosły. Przedstawimy mu zarzuty i przesłuchamy po wynikach obdukcji lekarskiej poszkodowanego - mówi Stanisław Król, komendant posterunku w Dubiecku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24