Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie zdążyła wyhamować i wjechała w TIR'a

Marcin Radzimowski
Fot. Marcin Radzimowski
Splot nietypowych zdarzeń doprowadził do kolizji drogowej, do której doszło w czwartek pod wieczór w Tarnobrzegu - Nagnajowie. Na szczęście żaden z kierowców nie odniósł obrażeń.

Wszystko działo się po godzinie 18, na drodze relacji Tarnobrzeg - Mielec, tuż za wiaduktem w Nagnajowie. Z relacji świadków wynika, że na poboczu drogi zasłabł jakiś mężczyzna. Była szarówka, ale leżącego częściowo na jezdni człowieka dostrzegli kierowcy przejeżdżających samochodów.

Przykre jest to, że tylko dwóch z nich postanowiło się zatrzymać i pomóc człowiekowi. Jednym z nich był kierowca samochodu osobowego, drugim - jadący od Tarnobrzega kierowca ciągnika siodłowego man z naczepą.

- Zacząłem hamować, żeby pomóc temu leżącemu człowiekowi - relacjonuje kierowca tira.

- W społeczeństwie panuje znieczulica, ja zawsze się zatrzymam, bo to może komuś uratować życie.

Za manem z naczepą jechał volkswagen golf, którym kierowała kobieta. Zbyt późno zorientowała się, że ciężarówka hamuje i uderzyła w tył naczepy.

W tym czasie padał deszcz i warunki drogowe były trudne. W samochodzie osobowym wystrzeliły obydwie poduszki powietrzne, być może to sprawiło, że kierująca autem kobieta nie doznała żadnych obrażeń ciała. Samochód osobowy został dość mocno zniszczony.

Mężczyznę, który zasłabł na poboczu drogi, zabrała do szpitala ekipa wezwanej na miejsce karetki pogotowia ratunkowego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24