Niedźwiadki Chemart II stanęły w czwartej kwarcie. Przypomniał się Wojciech Pisarczyk

Wojciech Pisarczyk, stary znajomy łańcuckich i krośnieńskich kibiców basketu, po latach gry na zapleczu ekstraklasy zszedł na poziom 2 ligi i w trzeciej kolejce pognębił rezerwy przemyskiej drużyny.

Czwartą kwartę Niedźwiadki rozpoczęły z zapasem 4 „oczek”, ale pan Wojciech złapał dobry rytm i zaczął trafiać raz za razem. Po jego kolejnej przymiarce kielczanie odskoczyli w 34. minucie na 7 punktów (83:76) i już do końca kontrolowali mecz. Lider gospodarzy w kwarcie nr 4 uzbierał 14 ze swoich 25 punktów (16 zbiórek, w tym 8 w ataku). W tej odsłonie po stronie gości zapunktowali tylko Kindlik i Kijanka.

Wypada dodać, że drużyna znad Sanu pojechała na mecz w dziewięciu i wystąpiła tym razem bez Łukasza Uberny, Konrada Strzepka i Wiktora Majki.

UJK Kielce - Niedźwiadki Chemart II Przemyśl 90:78 (26:23, 20:22, 20:25, 24:8)

UJK: Łosiak 21 (2x3, 8 as., 3 str., 4 prz.), Pisarczyk 25 (16 zb., 5 as., 3 bl.), Lewandowski 12 (4x3), Wierzbicki 3 (1x3), Osiaowski 6 oraz Lesisz 10 (1x3), A. Strojek 5 (1x3), Wesołek 2, Makhnach 4, Flisiak 2, Cygan 0. Trener Rafał Gil.

Niedźwiadki Chemart: Skubiński 14, Kindlik 15 (3x3), Kucharski 12 (2x3), Chalicki 14, Olejarz 7 oraz Barszczak 8 (2x3), Słowik 2, Kijanka 6, Frańczak 0. Trener Daniel Puchalski.

Mecz Inter-bud Oknoplast Kraków - OPTeam Resovia Rzeszów przełożony na 6.11 (g. 17).