Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niepewna sytuacja Znicza Jarosław

Tomasz Strzębała
FOT. ARCHIWUM
W Jarosławiu duży niepokój. Wprawdzie dzięki pomocy miasta klub ureguluje zaległości za mijający sezon, ale wciąż nie wiadomo, co będzie dalej.

15 lipca upływa termin gwarancji finansowych, które w przyszłym sezonie mają wynosić aż 2 miliony złotych. Taka kasa przeraża miejscowych działaczy. Na szczęście jarosławski klub nie powinien mieć kłopotów ze spłatą długów. Pieniądze otrzyma z miasta.

- Na dzień dzisiejszy nie mogę powiedzieć, w jakiej lidze zagramy. Robimy wszystko by była to ekstraklasa, ale z pustego i Salomon nie naleje. Cały czas szukamy firm, które zechcą nam pomoc - mówi prezes Wojciech Chrobak.

A czas ucieka, a wraz z nim uciec mogą też zawodnicy, chociażby jeden z super strzelców zespołu, Tomasz Celej, który rozważa grę w ekipie beniaminka I ligi, lubelskim Starcie. Zdaniem szefa tego klubu, Witolda Czarneckiego, kwestia gry Celeja w Lublinie jest już niemal przesądzona.

- Pozostały nam do dogadania tylko sprawy finansowe - twierdzi. Sam zainteresowany mówi natomiast, co innego - To jeszcze nic pewnego. Rozważam taką propozycję, co nie znaczy, że przekreślam Znicza. Z drugiej strony jarosławscy włodarze nie prowadzą z nami żadnych rozmów - dodaje. Zdziwienia taką sytuacją nie ukrywa prezes Chrobak
- Z Tomkiem rozmawiałem przecież dwa dni temu. O sprawach kadrowych będziemy mogli mówić dopiero w czerwcu - podkreśla. Tymczasem w podobnym tonie, co Celej wypowiada się też Vitaly Kovalenko - Mam kilka ofert, ale nie wykluczam pozostania w Jarosławiu pod warunkiem uregulowania wszystkich zaległości. Tylko wtedy możemy rozmawiać o przyszłości. Jednak jak na razie nikt z klubu z nami nie rozmawia, nie mówi, co będzie dalej - podkreśla z rozgoryczeniem jarosławski skrzydłowy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24