Nieruchomość po hucie szkła w Krośnie kupił właściciel Galerii Sanowa

Nieruchomość o powierzchni ok. 4 ha, gdzie mieściła się najstarsza część KHS (zakład produkcji ręcznej szkła, tzw "jedynka") syndyk huty próbował sprzedać od marca ub. roku, startując z poziomu 10 mln zł i kilka razy obniżając cenę. Sześć dotychczasowych przetargów nie przyniosło rozstrzygnięcia.

Dopiero za siódmym razem znalazł się nabywca. - Oferta została złożona w sądzie dziś, 10 minut przed upływem terminu - mówi Marek Leszczak, syndyk KHS. - Była jedyną, jaka wpłynęła.

Nabywca zaoferował cenę wywoławczą czyli 6 mln 800 tys. zł.

- Zgodnie z prawem upadłościowym, mamy miesiąc na sfinalizowanie zakupu i podpisanie aktu notarialnego - informuje syndyk.

Leszczak dodaje, że nieruchomość przy Grodzkiej była obciążona hipoteką, jako zabezpieczenie jednego z wierzycieli, jeszcze przed upadłością KHS. Pieniądze z jej sprzedaży trafią więc na jego konto, jako część spłaty długu.
Firma, która kupiła teren "jedynki" to spółka developersko-projektowo-wykonawcza z Gliwic, P.A. NOVA. Buduje stacje paliw (współpracowała z DEA, Statoil, Shell i Lotos) oraz hipermarkety dla sieci handlowych (Kaufland, Tesco i Netto).

Od trzech lat P.A. NOVA inwestuje w małych i średnich miastach, budując galerie i parki handlowe na własny rachunek. Na Podkarpaciu jest właścicielem Galerii Sanowa w Przemyślu i parku handlowego w Stalowej Woli.

Nowy właściciel na razie nie zdradza swoich planów w Krośnie.

- Uznaliśmy, że przy tej cenie i lokalizacji, w takim mieście jak Krosno, warto mieć taką nieruchomość w "banku ziemi" - mówi Jacek Tajster, dyrektor ds. inwestycji w P.A. NOVA. - Na razie nie mamy skonkretyzowanych planów inwestycyjnych. Nie ukrywam, że będziemy przyglądać się konkurencji.

Przeznaczenie nieruchomości będzie zależeć m.in. od uzgodnień z konserwatorem zabytków. Część budynku ma bowiem zabytkowy charakter - dach pochodzi z okresu międzywojennego.