Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowa rola Pauliny Peret w Developresie Rzeszów

Łukasz Pado
Koleżanki na Paulinę Peret (biała koszulka) wołają „Migi”. – Bo jak się śmieję to nie widać mi oczu, zupełnie jak u „Migotki” tej z bajki – odpowiada pochodząca z Mielca siatkarka.
Koleżanki na Paulinę Peret (biała koszulka) wołają „Migi”. – Bo jak się śmieję to nie widać mi oczu, zupełnie jak u „Migotki” tej z bajki – odpowiada pochodząca z Mielca siatkarka. Krzysztof Kapica
Kłopoty zdrowotne i nowa oferta pracy zdecydowały, że Paulina Peret libero Developresu Rzeszów postanowiła zakończyć sportową karierę.

- Główną przyczyną jest stan mojego zdrowia, nie chodzi tu o kontuzje, to ciągnie się od jakiegoś czasu - mówi popularna "Migi", która jednak nie chce mówić o szczegółach swoich dolegliwości. - Granie w siatkówkę jest fajne, ale kiedyś się kończy, zdrowie jest ważniejsze - dodaje.

Po debiucie do szpitala
Siatkarka jednak nie odchodzi całkiem z Developresu. Wkrótce ma otrzymać od zarządu klubu nowe zadania.

- Jestem umówiona z prezesami, że na razie nie będziemy o tym mówić publicznie. Ta informacja zostanie podana oficjalnie na początku czerwca - mówi.

Paulina Peret siatkarską przygodę rozpoczęła w Stali Mielec, tam debiutowała na parkietach ekstraklasy w meczu z Winiarami Kalisz.

- Mój debiut był dość zabawny, bo zaraz po wejściu już w pierwszej akcji dostałam piłką i z wstrząśnieniem mózgu wylądowałam w szpitalu - opowiada siatkarka. - Teraz się z tego śmieję.

W sezonie 2008-09 "Migi" grała w barwach Szóstki Biłgoraj, a potem w Siarce Tarnobrzeg. W 2011 roku trafiła do II-ligowej Patrii Sędziszów. Po zakończeniu sezonu miejsce w lidze tego klubu przejął Developres, do którego przeniosła się część siatkarek dawnej Patrii.

- Developres to najlepsze co mnie spotkało przez te kilka lat grania w siatkówkę - mówi zawodniczka.

- Takiej atmosfery jaką mamy w zespole nie było w żadnym innym. Do tego doszły sukcesy.

Teraz studia potem praca
Wraz z Developresem Paulina Peret awansowała najpierw do I ligi, a następnie do OrlenLigi.

- Szkoda, że nie będę mogła znów w niej zagrać - żałuje siatkarka.

- Sądzę, że dziewczyny podołają zadaniu. Myślę, że możemy być dużym zaskoczeniem, bo nikt nie wie jakim zespołem będziemy.

"Migi" kończy obecnie studia na Uniwersytecie Rzeszowskim, na specjalności gimnastyka korekcyjna i marketing w sporcie. Jej miejsce w drużynie zajmie nowy nabytek Developresu, wychowanka Karpat Krosno, Lucyna Borek.

- Lucynka to fajna zawsze uśmiechnięta dziewczyna, zupełnie jak Paulina - mówi Katarzyna Warzocha, która miała okazję grać z Borek w Karpatach.

- Byłam zaskoczona, że "Lusi" do nas przyjdzie, ale bardzo się cieszę z tego powodu. Szkoda, że Paulinka kończy z graniem, na szczęście jednak nas całkiem nie opuszcza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24