Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowe zamówienia dla Huty Szkła w Krośnie

Ewa Gorczyca
Linia kieliszkowa ma zamówienia na najbliższe 2-3 miesiące
Linia kieliszkowa ma zamówienia na najbliższe 2-3 miesiące Fot. Tomasz Jefimow
- Jest szansa, że 800 osób, planowanych do zwolnienia w tym roku, zachowa pracę - poinformował dziś Wojciech Reszka, nowy wiceprezes ds. ekonomicznych.

- Jest szansa, że 800 osób, planowanych do zwolnienia w tym roku, zachowa pracę - poinformował dziś Wojciech Reszka, nowy wiceprezes ds. ekonomicznych.

Upadłość ogłosiła czeska Bohemia, jedna z największych hut szkła w Europie. Zbankrutował też słowacki Slowglass.

- Kryzys przeżywa wielu producentów z naszej branży - mówi Miroslav Panacek, dyrektor ds. handlu. - Chcemy przejąć ich zamówienia.

Do tej pory huta opierała się na eksporcie do USA.

- Teraz zabiegamy o nowych klientów w Europie: Niemczech, Włoszech Hiszpanii, Czechach - mówi Panacek. - Jesteśmy w trakcie podpisywania umów. Jest szansa, na zwiększenie eksportu nawet o 25 procent.

- To na razie plany, ale realne - zapewnia wiceprezes Reszka.

Co to oznacza dla pracowników, którzy od kilku miesięcy drżą przed utratą pracy? Pod koniec ub. roku zarząd zapowiedział zwolnienie kolejnych 800 osób, ale wypowiedzeń z tej grupy jeszcze nikt nie otrzymał.

- Scenariusz, że unikniemy tych zwolnień, jest prawdopodobny - mówi Wojciech Reszka.

Lepsze perspektywy ma zakład produkcji mechanicznej, bo zamówienia związane z bankructwem konkurentów, są właśnie na wyroby z automatu.
- Na linii kieliszków mamy zamówienia na dwanaście tygodniu do przodu, na szklanki - na dwa, trzy tygodnie - mówi Paweł Wilk, szef zakładu. - To komfortowa sytuacja w porównaniu z tym, co było dwa miesiące temu. Teraz można racjonalnie zaplanować produkcję.

Pojawiły się znowu zamówienia na wyroby ręczne.

- Mamy co robić przez kilka najbliższych tygodni - mówi dyrektor Władysław Pelczar.
Ale produkcja ręczna, choć to jej Krosno zawdzięcza słynną markę, nie ma większych perspektyw. Pracuje już tylko ostatnia wanna. - Nie zagwarantuję, że wznowimy pracę innych. Koszty tej produkcji będą rosły, trudno będzie zrównoważyć je ceną - mówi wiceprezes Reszka.

Na razie hutnicy ciągle są zmuszeni do zaciskania pasa. Huta nadal płaci w ratach i z opóźnieniem. W tym miesiącu pracownicy dostali tylko część wypłaty za grudzień - po 800 zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24