Nowiny do podkarpackich posłów: Powiedzcie, na czym mamy oszczędzać!

Gdzie w budżecie Podkarpacia znaleźć prawie 34 miliony złotych? Które z zaplanowanych na 2014 rok wydatków ograniczyć, a z których zrezygnować? Odpowiedzi na te pytania szuka gorączkowo samorząd województwa podkarpackiego. A wszystko z powodu decyzji posłów koalicji rządowej PO-PSL, którzy 22 listopada zdecydowali o zmianie tzw. ustawy janosikowej. W wyniku tej zmiany nasz region straci w przyszłym roku prawie 34 mln zł.

Choć trudno w to uwierzyć, niekorzystną dla nas zmianę poparło dziewięcioro posłów z naszego regionu. To Renata Butryn, Krystyna Skowrońska, Tomasz Kulesza, Piotr Tomański, Marek Rząsa, Mirosław Pluta i Zbigniew Rynasiewicz z PO, a także Jan Bury i Mieczysław Kasprzak z PSL.

Nowiny uważają, że teraz to ci parlamentarzyści powinni wskazać, co przyciąć w przyszłorocznych wydatkach. Napisaliśmy do nich listy z prośbą, aby łaskawie wskazali, komu marszałek powinien zabrać te 34 miliony. Pisma wysłaliśmy w piątek. Czekamy na odpowiedź.

W piątek radni sejmiku województwa podkarpackiego jednogłośnie zaprotestowali przeciwko zmianie janosikowego. Oburzenie w tej sprawie wyrazili zarówno radni PiS, jak i opozycja, czyli PO, PSL i SLD.
W stanowisku przyjętym przez sejmik czytamy m.in. "Sejmik województwa podkarpackiego protestuje przeciwko łamaniu przez posłów Konstytucji i innych ustaw, którego efektem jest uszczuplenie dochodów większości województw".

Zmianami w ustawie zajmie się teraz Senat RP. Jeżeli je przyjmie, to prezydent może te zmiany podpisać, albo nie.

Marszałek Władysław Ortyl zapowiada, że bez walki tych pieniędzy nie odda. Zapowiada skierowanie tej sprawy do Trybunału Konstytucyjnego.

- Nie może być tak, że nam chce się zabrać pieniądze w chwili, kiedy mamy już budżet i nie bardzo wiadomo, co teraz robić - wyjaśnia. - Jeżeli nam się nie uda odzyskać tych pieniędzy, to będziemy musieli obciąć wydatki. Tylko na razie nie wiem komu i ile - martwi się marszałek.