- Po przebudowie skrzyżowania z ul. Wyspiańskiego przenieśliśmy słupy, a teraz je malujemy. W tym miejscu latarnie będą jasno szare. Taki sam kolor uzgodniliśmy z miastem dla pozostałych latarni stojących przy głównych ulicach. Firma, której zleciliśmy prace już je rozpoczęła - mówi Łukasz Boczar z rzeszowskiego oddziału PGE Dystrybucja.
Ale malowanie słupów to nie wszystko. Rzeszów i Łódź to pierwsze polskie miasta, w których Polska Grupa Energetyczna montuje już w latarniach nowoczesne, dwujarznikowe żarówki. - Dzięki temu po chwilowym spadku napięcia latarnia świeci pełną mocą już po 3-5 sekundach. W przypadku tradycyjnych żarówek jej rozruch trwał znacznie dłużej, nawet minutę. W tym czasie na jezdni było ciemno i niebezpiecznie. Poza tym, kiedy jeden jarznik się spali, uruchamia się drugi i latarnia się nie wyłącza - wyjaśnia Łukasz Boczar.
Nowoczesne żarówki świecą nawet do 60 tysięcy godzin, czyli dwukrotnie dłużej niż tradycyjne oświetlenie. PGE szacuje, że dzięki wymianie koszty eksploatacji i serwisu ulicznego oświetlenia spadną o połowę. W Rzeszowie działa ok. 13 tysięcy latarni. Do tej pory PGE wymieniło ok. 2500 żarówek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać
- Znamy prawdę o stanie zdrowia Santor. Piosenkarka pokazała się publicznie po operacji
- Ludzie zachwycają się bratową teścia Kondrata. Piszą jej, że ma niezwykłą urodę
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce