- Był pan w Sokole parę lat, ale ceny rosną i przyszedł czas na klub, który trochę lepiej płaci.
- Te sprawy się liczą w życiu, ale główny powód przenosin jest inny. Potrzebuję impulsu sportowego. W Łańcucie wszystko było okej, ale jestem młody i szukam nowego wyzwania. Gdybym został w Łańcucie, nie wiem czy dałbym drużynie tyle, ile bym chciał.
- Tylko MOSiR wchodził w grę?
- Opcji było sporo, kroiło się też coś w ekstraklasie. Jednak to działacze i trenerzy MOSiR-u użyli argumentów, które mnie przekonały. W Krośnie jest szansa zbudować coś fajnego i chcę w tym uczestniczyć.
- Będzie pan tęsknił za Łańcutem?
- O pobycie w Łańcucie mogę powiedzieć "rewelacja". Atmosfera była super, miasto, koledzy kibice tak samo. No i trener, którego bardzo szanuję. Aż żal odchodzić, ale takie jest życie. To moja praca, biznes. Sentyment jest, ale trzeba czasem coś zmienić. Zresztą nie wykluczam, że wrócę do Sokoła. mostów nie spaliłem.
- Przed panem wakacje.
- Jadę z narzeczoną na Kretę. Będziemy odpoczywać, ale nie mam zamiaru tylko leżeć na plaży. Lubię aktywny wypoczynek.
Pełny wywiad w poniedziałkowym Stadionie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?