Nowy Słowak i doświadczony Czech do gry w sanockiej ekipie

Nasza drużyna gra jutro w Jastrzębiu z Polonią. Początek o 17.30. Nie wiadomo, czy z Krajcim w składzie, bo nie dotarła jeszcze transferkarta Słowaka grającego ostatnio w Kazachstanie.

33-letni napastnik jest znany z występów w oświęcimskiej Unii, rozegrał tam 94 spotkania (105 punktów), zdobył dwukrotnie brązowy medal. Po odejściu z Polski występował przez jeden sezon w MsHK Žilina (50 meczów, 45 punktów) oraz półtorej sezonu w Kazachstanie.

- Wiem jakie cele ma Sanok i chcę im pomóc w ich zrealizowaniu. O swoją formę jestem spokojny, gdyż jeszcze niedawno grałem mecze ligowe w Kazachstanie - mówił klubowej stronie Krajci, który obecny sezon rozpoczął w kazachskim Bejbarys Atyrau, gdzie kilka dni temu rozwiązał umowę, gdyż nie mógł dojść do porozumienia z rosyjskim trenerem.

- Jest to zawodnik, który potrafi zdobywać bramki w każdym zespole gdzie występował. Takiego snajpera potrzebujemy, bo mając wiele sytuacji podbramkowych nie potrafimy tego wykorzystać - dodaje trener Miroslav Frycer.

Bytomska "Stodoła" jest remontowana i nie wiadomo, jak szybko Polonia wróci na swoje lodowisko. Mecz odbędzie się w Jastrzębiu, dlatego trudno doszukiwać się innego faworyta niż grający w kratkę mistrzowie Polski.

- Dostosowaliśmy się do marnego poziomu rywali, ale we wtorek taki minimalizm już nie przejdzie. Musimy zasuwać od pierwszej do ostatniej minuty - mówił Robert Kostecki po wygranej 8:3 z outsiderem z Katowic.
Naciągnięte wiązadła w kolanie Vozdeckiego, który doznał urazu po starciu z Leszkiem Laszkiewiczem w Jastrzębiu w ostatni weekend listopada, spowodowały ponadtygodniową przerwę w grze czeskiego skrzydłowego.

Dziś jednak wraca do gry, a w zespole Frycera zabraknie tylko młodego Kamila Dolnego (kontuzja) i jego kolegów z reprezentacji U-20 przygotowujących się do MŚ IB na Węgrzech.

W tym tygodniu naszą drużynę czekają jeszcze tylko trzy mecze. Po dzisiejszym spotkaniu przeciwko Polonii (o 17.30) zagrają jeszcze w piątek z Podhalem Nowy Targ (w Arenie Sanok), a w niedzielę na wyjeździe z Naprzodem Janów.

W następnym tygodniu jest przerwa dla reprezentacji Polski; zespół Jacka Płachty czeka dwumecz z Włochami, a z sanockiej drużyny powołania dostali tylko Rafał Dutka i Marek Strzyżowski (odpoczywa Krzysztof Zapała).

Ostatnim punktem przygotowań do turnieju finałowego Pucharu Polski (27-28 grudnia w Kraków Arenie, nasza drużyna gra o 19 z Cracovią) będzie przedświąteczne (23 grudnia) spotkanie z Orlikiem w Opolu.