Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Obce samochody blokują parking mieszkańcom Baranówki

Bartosz Gubernat
Krystyna Baranowska
- Sami zbudowaliśmy parking, a teraz nie mamy gdzie parkować - skarżą się mieszkańcy rzeszowskiego osiedla Baranówka.

Baranówka to jedno z największych osiedli w Rzeszowie. Przyblokowe parkingi pękają tu w szwach. O miejsce na samochód najtrudniej po południu i wieczorem, kiedy wszyscy mieszkańcy wrócą z pracy.

Dlatego obok bloku przy ul. Spiechowicza 11 mieszkańcy wzięli sprawy w swoje ręce i na własny koszt rozbudowali parking.

- Zbieraliśmy wśród sąsiadów pieniądze, samodzielnie zamawialiśmy maszyny i materiały budowlane. Chociaż teren należy do miasta, poza zezwoleniem na budowę urzędnicy nawet nie kiwnęli palcem - pisze w mailu do redakcji czytelnik.

Na wniosek mieszkańców, drogowcy ustawili przy wjeździe na parking znak zakazu wjazdu dla obcych samochodów. Niestety nikt go nie przestrzega, parking jest codziennie zajęty przez samochody spoza osiedla.

- Zgłaszaliśmy to Straży Miejskiej, ale ona nie może działać, bo na osiedlu nie ustanowiono strefy ruchu. Prosiliśmy o to dyrektora administracji MZBM przy ul. Spiechowicza. Zasugerowaliśmy także wydanie identyfikatorów dla mieszkańców, aby strażnicy wiedzieli, kogo należy ukarać za łamanie prawa - dodaje czytelnik.

Po miesiącu od złożenia wniosku mieszkańcy zapytali w MZBM, co udało się w tej sprawie załatwić. Usłyszeli, że wniosek o zamontowanie znaku został rozpatrzony pozytywnie i jest realizowany. Po kolejnym miesiącu dostali odpowiedź, że takiego znaku oraz identyfikatorów nie będzie.

- Na domiar złego MZBM zapowiedział również, że zlikwiduje znak zakazu wjazdu, ponieważ w opinii jego prawników stanął tu niezgodnie z prawem. Po prostu brak słów. Czujemy się oszukani - grzmią mieszkańcy Baranówki.

W rzeszowskim MZBM zapewniają, że znaku zakazu wjazdu nikt ściągać nie zamierza. Dalsze działania zarządca uzależnia od wyników spotkania z lokatorami, które zaplanowano na poniedziałek.

- Ustanowienie strefy ruchu nic nie da, bo teren jest miejski i może korzystać z niego każdy. Sytuacja zmieni się, jeśli wspólnota go wydzierżawi. Możliwości przejęcia działki omówimy w poniedziałek, na spotkanie zaprosiłem pracownika Biura Gospodarki Mieniem Urzędu Miasta - mówi Roman Szczepanek, prezes MZBM w Rzeszowie.

Ewentualna dzierżawa terenu otworzy drogę do ustanowienia strefy ruchu i wydania mieszkańcom pozwoleń na wjazd. Prezes Szczepanek nie wyklucza także montażu szlabanu otwieranego przy pomocy biletów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24