Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oblężone Podpromie. Rosną emocje przed półfinałami Mistrzostw Polski Developresu Bella Dolina i Asseco Resovii

bum
Z tamtej drużyny Asseco Resovii, która w sezonie 2016/17 grała półfinale PlusLigi,  a potem o brąz z Jastrzębskim Węglem, w obecnej pozostał tylko Fabian Drzyzga
Z tamtej drużyny Asseco Resovii, która w sezonie 2016/17 grała półfinale PlusLigi, a potem o brąz z Jastrzębskim Węglem, w obecnej pozostał tylko Fabian Drzyzga Krzysztof Kapica
Takiego „oblężenia” jak w tych dniach rzeszowska hala na Podpromiu bardzo dawno nie miała. Od piątku do niedzieli Developres Bella Doliba i Asseco Resovia rozegrają tu pierwsze mecze, których stawką są medale mistrzostw Polski.

Czy czuć w klubie jak rośnie napięcie przed meczami z Zaksą? Pewnie, że czuć. Jest atmosfera wielkich meczów, dużych wydarzeń. Bo te mecze przecież takie są. W końcu o wielką stawkę, po sześciu latach oczekiwania walczyć będą dwie świetne drużyny. Jest nastrój wyczekiwania i optymizmu

- uśmiecha się Mateusz Bąk, zajmujący się w rzeszowskim klubie m.in. organizacją meczów.

Bilety tak na sobotę, jak i niedzielę sprzedają się bardzo dobrze, aczkolwiek można jeszcze kupić wejściówki na boczne sektory hali

- dodaje nasz rozmówca.

Zawodnicy w skupieniu przygotowują się do pojedynków z mistrzem Polski. Od dziś w hali będzie coraz wiekszy tłok. Dziś bowiem trenować będą resoviacy, ale przede wszystkim siatkarki Developresu Bella Dolina Rzeszów i Grot Budowlanych Łódź, które jutro o godzinie 17.30 rozegrają ze sobą pierwszy mecz półfinałowy Tauron Ligi. W piątek będzie jeszcze ciaśniej na boisku, bo przed południem rzeszowianki i Budowlani będą miały zapewne rozruch przed popołudniowym pojedynkiem. W samo południe ćwiczyć będzie Asseco Resovia, o godzinie 14. Zaksa, a o 17.30 wspomniany mecz rzeszowskich „Rysic”, które są faworytkami tego spotkania, jak i całego, granego do dwóch zwycięstw półfinału. Cały czas można kupować bilety online. Sprzedaż stacjonarna w hali, w dniu meczu od 16.30.

Liczymy, że nasi kibice dopiszą i będą nas licznie wspierać w meczu przeciwko łodziankom, które wyeliminowały Chemika Police, mistrza Polski

- mówi Bartłomiej Dąbrowski, drugi trener Developresu.

Sobota i niedziela zarezerwowane są dla resoviaków i kędzierzynian (oba mecze o 14.45). A jak to było w półfinale sprzed sześciu lat? Resovia grała w nim z PGE Skrą Bełchatów. Pierwszy mecz przegrała w Bełchatowie 0:3. Rewanż na Podpromiu odbył się 13 kwietnia 2017.

To był dość fajny mecz, aby doprowadzić do złego seta, musieliśmy wygrać 3:0 lub 3:1. W pierwszym secie przegrywaliśmy, ale odrobiliśmy straty i zwyciężyliśmy. Podpromie ruszyło, były piękne chwile. Niestety, drugi set dla Skry. W trzecim ożyły nadzieje, bo znów wygraliśmy. W czwartej partii Skra nas przełamała i było „po wszystkim”. Kontuzje bardzo pokrzyżowały nam plany

- wspomina Mateusz Masłowski, ówczesny libero Resovii.

Najbardziej szkoda, że kontuzji doznał Gavin Schmitt. Myślę, że gdyby był zdrowy, mielibyśmy bardzo duże szanse, aby zdobyć złoty medal. O brąz z Jastrzębskim Węglem graliśmy mocno osłabieni, praktycznie bez libero, bo Damian Wojtaszek i ja mieliśmy kontuje. W PlusLidze ciężko zdobyć medal, grając na libero ze środkowymi

- dodaje Masłowski.

W tegorocznym półfinale Resovia ma ze wszystkich najcięższą przeprawę. Zaksa, co udowadnia na każdym kroku, to klasowy zespół. Nawet jeżeli ze względu na intensywne granie ma jakieś kłopoty to, jak przychodzi co do czego, potrafi wyjść z nich obronną ręką i wygrywa najważniejsze spotkania. To jest półfinał gra się do trzech wygranych. Myślę, że Resovia ma swoje szanse. Będę jej mocno kibicował i mam nadzieję, że do Rzeszowa wróci medal. Jeżeli dojdzie do piątego spotkania w Rzeszowie, byłaby to wisienka na torcie dla zawodników i kibiców, którym należy się sukces i którego im mocno życzę

- kończy Mateusz Masłowski.

W środę poznaliśmy ostatniego półfinalistę Plusligi w sezonie 2022/2023. W piątym, decydującym meczu Aluron CMC Warta Zawiercie okazała się lepsza od Indykpolu AZS Olsztyn i w rywalizacji o finał Jurajscy Rycerze zmierzą się z Jastrzębskim Węglem.

Aluron CMC Warta Zawiercie – Indykpol AZS Olsztyn 3:1 (25:23, 24:26, 30:28, 25:23)

Stan rywalizacji play-off: 3:2 dla Warty Zawiercie

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24