Odkładane inwestycje mogą być w końcu zrealizowane

12 marca weszła w życie znowelizowana ustawa o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie. Wprowadziła m.in. nową formę współpracy mieszkańców z władzami gmin tzw. inicjatywę lokalną.

Na czym ona polega? Prosty przykład: Plac zabaw od lat jest przestarzały i niebezpieczny dla dzieci. W budżecie gminy od lat brakuje pieniędzy na jego odnowienie. Teraz wystarczy złożyć wniosek do wójta bądź burmistrza i zadeklarować pomoc w jego unowocześnieniu.

Zgodnie z ustawą może ona polegać na pracy społecznej, pomocy rzeczowej lub pieniężnej. Co istotne, szef gminy wraz z wnioskodawcami opracowuje niezbędne dokumenty, w tym harmonogram prac i kosztorys. Wnioskodawcą może być co najmniej dwóch mieszkańców lub organizacja pozarządowa.

- Zachęcam do skorzystania z tej możliwości. Przy takich wspólnych działaniach wyzwala się dużo społecznej energii - zachwala nowe przepisy Anna Pakuła-Sacharczuk, pełnomocnik Zarządu ds. współpracy Samorządu Województwa Podkarpackiego z organizacjami pozarządowymi.

- Nie mam jednak żadnych wątpliwości, że samorządy będą bardzo ostrożne tak jak w przypadku obowiązującej Ustawy o partnerstwie publiczno-prywatnym, która daje podobne możliwości. Obawiają się bowiem o układy korupcyjne - wyjaśnia A. Pakuła-Sacharczuk.

Tzw. inicjatywa lokalna daje jednak mieszkańcom szansę na zrealizowanie inwestycji, których nie mogą się doczekać od lat. Ustawa precyzuje, że może być to m.in. budowa, rozbudowa i remont dróg, kanalizacji, sieci wodociągowej, budynków i innych obiektów architektury, które są własnością gminy.

- Jest to bardzo dobry pomysł. My już daliśmy częściowo wyraz temu, że mieszkańców stać na taką lokalną inicjatywę. Od lat nie mogliśmy się doprosić utwardzenia drogi. W końcu podjęliśmy decyzję i złożyliśmy się na kamień i żwir. Zrobiliśmy wszystko jednak we własnym zakresie. Przy tzw. lokalnej inicjatywie bardzo ważna musi być więc dobra wola jeszcze drugiej strony - zauważa pani Renata z Hermanowej.

Pewne jest jedno. Inwestycja przy wsparciu mieszkańców, będzie zdecydowanie tańszym dla każdej gminy rozwiązaniem.