Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ojciec jest dumny z syna, ale kariery nie zamierza kończyć

bell
Od lewej: Krystian i Jacek Rempałowie.
Od lewej: Krystian i Jacek Rempałowie. TOMASZ JEFIMOW
Krystian Rempała w meczu KSM Krosno - Kolejarz Rawicz po raz kolejny w ekipie Wilków jechał, jako gość. Wygrał cztery wyścigi, zdobył 12 punktów. Był najlepszy na torze.

Chłopak ma papiery...

- Jechał rewelacyjnie. Na bardzo trudnym, dziurawym torze ucierał nosa starym żużlowym repom. Miał najlepszy czas dnia. Wcześniej, w barwach PGE Marmy Rzeszów, w I lidze wywalczył 5 oczek. Robi postępy. Jestem z niego dumy. Cieszę się, bo ma chłopak papiery na żużlowca - twierdzi Jacek Rempała, ojciec juniora rzeszowskiego klubu, zawodnik drugoligowego KSM.

Przed sezonem Jacek powiedział, że marzy mu się jazda w jednym wyścigu z synem i wtedy może zakończyć karierę. Takich biegów było już kilka. - W niedzielę w Krośnie wygraliśmy z Krystianem wyścig 5:1. Cieszyliśmy się obydwaj, ale kariery na razie nie będę kończył. Liczę na dalszy rozwój umiejętności Krystiana. To tylko kwestia czasu. Starty w zawodach młodzieżowych i w ligach bardzo wiele mu dają. Ale, spokojnie, chłopak ma dopiero 16 lat... - podkreśla senior Rempała.

Zwyczajnie był zmęczony

Sporo spekulacji wywołał fakt, że Krystian znajdował się w awizowanym składzie PGE Marmy na spotkanie w Grudziądzu z GKM-em, ale ostatecznie wystartował w Krośnie. Dlaczego nie pojechał w barwach rzeszowskiej drużyny? - Zdaje sobie sprawę, że dziennikarze lubią takie spekulacje, ale tu sprawa jest czysta. Krystian po wielu podróżach m.in. do Daugavpils na mecz z Lokomotivem i do Rawicza, startach w MDMP i parach, czuł się zmęczony. Poprosiliśmy więc prezesa rzeszowskiego klubu, aby w tej sytuacji nie jechał w Grudziądzu w bardzo trudnym pojedynku, bo nie był na to gotowy i taką zgodę otrzymaliśmy - tłumaczy ojciec juniora.

Pokaże swoją wartość

- Moim zdaniem Krystian powinien jeździć w Rzeszowie, ale spokojnie. Nic się nie stało. Jestem pewien, że na play-offy będzie w pełni przygotowany i pokaże swoją wartość i przydatność do zespołu - dodaje pan Jacek. - Oczywiście, jeżeli otrzyma powołanie na zaległe spotkanie w Daugavpils, to wystąpi w nim.

Krystian ma wakacje, ale na labę nie ma co liczyć. W lipcu wystartuje m.in. w turniejach MDMP, w półfinale Brązowego Kasku w Krośnie. Może także w Daugavpils. Najważniejsze bedą play-offy, bo one zadecydują o awansie rzeszowskiej drużyny do ekstraligi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24