Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Okoń nadal zawodzi. W czym tkwi problem?

Marek Bluj
Podpis: Rzeszowski zespół i jego kapitan Rafał Okoniewski o porażce we Wrocławiu muszą jak najszybciej zapomnieć. Przed nimi dwa kluczowe spotkania – w czwartek z Unią Leszno (dom, godz. 18.30), a w niedzielę z Unią Tarnów (wyjazd, godz. 16)
Podpis: Rzeszowski zespół i jego kapitan Rafał Okoniewski o porażce we Wrocławiu muszą jak najszybciej zapomnieć. Przed nimi dwa kluczowe spotkania – w czwartek z Unią Leszno (dom, godz. 18.30), a w niedzielę z Unią Tarnów (wyjazd, godz. 16) Archiwum
Wszyscy na niego liczą - koledzy, szefowie klubu i drużyny oraz kibice, a tymczasem ten jeden z najlepszych "startowców" w świecie, w tym sezonie jak na złość - zawodzi.

Żużlowcy PGE Marmy Rzeszów przed meczem z Betardem Spartą Wrocław liczyli na trzy punkty i odbicie się od strefy spadkowej. Tymczasem stracili trzy "oczka" i spadli do tej strefy. Drugi z rzędu bardzo słaby występ zanotował kapitan drużyny Rafał Okoniewski, jeden z najbardziej doświadczonych zawodników w ekstraklasie.

Zawodnik ten zdobył we Wrocławiu tylko jeden punkt i jego kiepska jazda bardzo decydujący wpływ na końcowy wynik. Kilka dni wcześniej "Okoń" bił się w piersi po równie słabym starcie przeciwko Falubazowi w Zielonej Górze. PGE Marma w tych dwóch spotkaniach miała szanse na zdobycie pięciu punktów. Nie zdobyła żadnego. Bez skutecznego Okoniewskiego także w najbliższych spotkaniach - w czwartek z Fogo Unią Leszno u siebie (zaległy) i w niedzielę w Tarnowie z Unią - trudno liczyć na zwycięstwa, a bez nich może być krucho z utrzymaniem. Na razie trzeba zapomnieć o wyższych celach...

- Nie pomogłem drużynie. Po prostu nie jadę, pogubiłem się. Od Zielonej Góry nie mogę wyjechać ze startu. Musimy nad tym popracować, aby było lepiej, aby sprzęt spisywał się jak wcześniej. Myślę, że problem tkwi w dopasowaniu motocykla - kręcił głową Okoniewski.

- Potrzebujemy skutecznego Rafała, który teraz ma jakiś kłopot. W Zielonej Górze niewiele nam zabrakło do zwycięstwa. We Wrocławiu nie wyszedł mu kompletnie kolejny mecz. Jego punkty są nam bardzo ważne. Musimy pomóc Rafałowi, bo jego sprzęt nie jedzie - podkreślał trener Dariusz Śledź.

Okoniewski musi się przełamać i jechać. Nie ma dla niego alternatywy. Zawodnik ten znajduje się w szóstce na czwartkowy zaległy mecz z Fogo Unią Leszno. Rzeszowski zespół musi wygrać ten pojedynek, choć bez wątpienia "Byki" zrobią wszystko, aby pokazać rzeszowskiej drużynie, że także w normalnym meczu, a nie w takim "dziwowisku", jak w Lesznie, gdzie jeździli sami i sami z sobą wygrali 75:0, też potrafią z nią zwyciężyć. Jeżeli "Okoń" będzie znów sobą, to nie dadzą rady "Żurawiom".

Jaki będzie ostateczny skład rzeszowskiej drużyny na czwartkowe spotkanie, przekonamy się zapewne dopiero przed pierwszym biegiem. Start Łukasza Sówki jest oczywisty. Kto będzie jego partnerem w parze? Łukasz Kret czy Marco Gaschka, który we Wrocławiu też się nie popisał. A może Artur Cyło, który niedawno otrzymał żużlowe prawo jazdy i w poniedziałek został potwierdzony przez GKSŻ do startów w lidze w barwach PGE Marmy na zasadzie wypożyczenia ze Stali Rzeszów.
Prezentacja czwartkowych zawodów rozpocznie się o godz. 18.15, start do pierwszego wyścigu kwadrans później. Organizatorzy postanowili, że spotkanie to odbywać się będzie pod hasłem "Powitanie wakacji". Z tej okazji spółka Speedway Stal Rzeszów przygotowała niespodziankę dla najmłodszych kibiców. Otóż dzieci do 14. roku życia (za okazaniem legitymacji) wejdą na ten mecz za darmo pod warunkiem, że przyjdą na stadion z pełnoletnim opiekunem.

Awizowane składy:

PGE Marma: 9. Pedersen, 10. Lampart, 11. Okoniewski, 12. Pavlić, 13. Walasek, 14. Gaschka;
Unia: 1. Przemysław Pawlicki, 2. Baliński, 3. Michelsen, 4. Zengota, 5. Bjerre, 6. Piotr Pawlicki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24