Oni rzadzą Mielcem

Po podsumowaniu głosów okazało się, ze w naszym rankingu bezkonkurencyjny okazał się prezydent miasta Janusz Chodorowski - 38 pkt. Na drugim miejscu, z 16 pkt. uplasował się Marek Paprocki, przewodniczący Rady Powiatu, sekretarz koła powiatowego SLD i dyrektor biura senatorskiego Grzegorza Laty. Tuż za nim, z 14 pkt. znalazł się Zdzisław Nowakowski, przewodniczący Rady Miasta, szef Centrum Kształcenia Ustawicznego i Doskonalenia Nauczycieli
O czwarte miejsce "walczyli" Bogdan Rojkowicz, biznesmen, właściciel tygodnika lokalnego i hotelu oraz Jacek Tejchma, dyrektor Samorządowego Centrum Kultury. Obydwaj zgromadzili po 12 pkt. Pierwszy "ma władzę, bo ma pieniądze i gazetę", a drugi, bo "na rynku mieleckim jest monopolistą w swojej branży".

Marek Paprocki (fot. Krzysztof Urbański)Miejsce piąte z 8 pkt. zajął Mariusz Błędowski, dyrektor mieleckiego oddziału Agencji Rozwoju Przemysłu, który zarządza Specjalną Strefa Ekonomiczną : " decyduje o tym kto dostanie szanse na własną firmę, więc się liczy. Na kolejnych miejscach znaleźli się: Henryk Bury, właściciel firmy w Strefie ("daje pracę, więc trzęsie miastem i ludźmi"), Lucjan Surowiec, wiceprezes MZBM i wiceprzewodniczący Rady Miasta ("od lat w strukturach SLD"); Kazimierz Królikowski, który " z całej Rady Powiatu wie najwięcej o UE, więc kieruje tymi, którzy nie wiedzą".
W czołówce są także ksiądz Kazimierz Czesak, proboszcz największej parafii w mieście, Ireneusz Drzewiecki, wiceprezes Agencji Rozwoju Regionalnego MARR SA i Kazimierz Strugała, szef powiatowego SLD.
Janusz Chodorowski, potrafi przeforsować każdy pomysł, który uważa za dobry. - Widać to na sesji Rady Miasta. Kiedy wyłoży swoje argumenty wynik głosowania radnych jest przesądzony - przekonuje rozmówca "Nowin".
Drugie miejsce Marka Paprockiego jest zapewne wynikiem tego, że wszędzie jest go pełno, umie znaleźć sobie miejsce w każdym towarzystwie, zwłaszcza doborowym, trzymającym władzę - komentuje VIP z Mielca.
[obrazek3] Zdzisław Nowakowski (fot. Krzysztof Urbański)Zdzisław Nowakowski, brązowy medal zdobył głownie za to, że ma już swoje stałe miejsce i wśród samorządowców, i lokalnej elity intelektualnej, wpływa na innych ludzi władzy, choć czyni to dyskretnie -oto kolejna wysłuchana przez nas opinia.