Opinie, zdjęcia po Handball JKS Jarosław - Start Elbląg. To był ewidentnie mecz bramkarek

To był mecz bramkarek, które zagrały na niesamowitym procencie.

- Jestem zadowolona ze swojej postawy, ale nie jestem w stanie się cieszyć, bo przegrałyśmy ten mecz na własne życzenie. Trochę zabrakło skuteczności, trochę spokoju, luźnej głowy. Parę meczów męczymy się już z własnymi błędami, nie wymuszonymi przez przeciwnika i to jest nasz największy problem. Tracimy tylko 19 bramek to jest dobry wynik, trzeba tylko dorzucić swoje i będzie wygrany mecz

- podsumowała jedna z bohaterek spotkania, bramkarka gospodyń Weronika Kordowiecka.

Bardzo ze swojego występu była również zadowolona Małgorzata Ciąćka, bramkarka Startu - Starałam się jak mogłam pomóc swojej drużynie i udało się. Wygrałyśmy jedną, ale najważniejsze że się udało. Dziewczyny w obronie bardzo mi pomogły. Dużo wybloków, domykały kierunki, i nam i rywalkom nie szły rzuty, to był ewidentnie mecz bramkarek. To był klucz do zwycięstwa. Na szczęście odrobiliśmy straty z pierwszych minut drugiej połowy i najważniejsze że poszło dalej.