Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Organizator zwróci pieniądze za wycieczkę na Ukrainę

Małgorzata Motor
Archiwum
Niedoszli uczestnicy wycieczki na Ukrainę odzyskają kilkaset złotych zaliczki. Tak przynajmniej zapewnia jej organizator.

Problem w tym, że nie wiadomo, kiedy do tego dojdzie, bo pieniędzy jak na razie nie ma.

Przypomnijmy. Kilka miesięcy temu Aleksandra Lewandowska z Rzeszowa wraz ze swoją koleżanką poszła do Patronackiego Biura Podróży Ecco Holiday w Rzeszowie. Zainteresowane były wyjazdem na Ukrainę.

Usłyszały, że w czerwcu będzie organizowana tygodniowa wycieczka "Szlakiem pułkownika Wołodyjowskiego". Namówiły na podróż jeszcze kilka osób. Zebrały po 100 zł zaliczki i przekazały je organizatorowi na kilka dni przed wyjazdem.

Do wycieczki jednak nie doszło. Ze względu na wycofanie się dwóch osób, koszty wzrosły. Zrezygnowali więc wszyscy. Zaliczkę odzyskały jednak tylko te osoby, które wycofały się jako pierwsze. Pozostali od czerwca proszą o jej zwrot. Bez efektu.

O sprawie pisaliśmy na początku grudnia. - Po ukazaniu się artykułu organizator zadzwonił do mnie z wielką awanturą. "Jak śmiałam poskarżyć się Nowinom, bo przecież chce oddać nam te pieniądze". Tylko od czerwca prosimy o zwrot zaliczki i w dalszym ciągu nie mamy tych pieniędzy - wyjaśnia Aleksandra Lewandowska.

Tymczasem centrala firmy Ecco Holiday wszczęła postępowanie wyjaśniające w tej sprawie. Okazuje się, że w swojej ofercie nie ma tego rodzaju wycieczki. - Organizatorem wyjazdu "Szlakiem pułkownika Wołodyjowskiego" nie była spółka "Ecco Holiday". Wycieczka nie była więc produktem tejże spółki i w żaden sposób nie wiązała się z jej działalnością. Wycieczkę sprzedawało "PHU Best Works Jacek Kostecki", które sprzedaje również produkty Ecco Holiday. Jednak nie tylko -ustalił Radosław Kędziora, radca prawny Ecco Holiday w Poznaniu.

Co na to Jacek Kostecki? - Osoby doskonale wiedziały, że wycieczka nie jest organizowana przez Patronackie Biuro Ecco Holiday -tłumaczy. -Chyba nie tak do końca, skoro ich pisma z prośbą o zwrot pieniędzy adresowane były na Ecco Holiday? -wtrącamy. - Po rezygnacji dwójki uczestników, oddałem niedoszłym turystom 200 zł z własnej kieszeni, nie myśląc o tym, że pieniądze, które przekazałem organizatorowi zostały wydane na rezerwację miejsc w hotelach i inne koszty. Okazało się to moim błędem -twierdzi Jacek Kostecki.
Jakiemu organizatorowi? -pytamy. -Organizatorem tej imprezy był nasz ukraiński partner, firma PP Kapitolia z Tarnopola, a nie Biuro Podróży Ecco Holiday, ani moja firma -upiera się. Czy zamierza jednak zwrócić pieniądze pozostałym osobom? - Ja tych pieniędzy nie mam, ani ukraińska firma. Mam jednak od niej zapewnienie, że odda te pieniądze.

- Skąd je weźmie, skoro ich nie ma? - Będą potrzebne rozliczenia między mną, a tą firmą -odpowiada tajemniczo.

Kiedy do tego dojdzie? Nie wiadomo. Tymczasem sprawą obiecał zająć się miejski rzecznik praw konsumentów w Rzeszowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24