Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Orlen Superliga Kobiet. Handball JKS Jarosław przegrał w Gnieźnie po karnych

kostek
Handball JKS Jarosław (czarne stroje) z Gniezna wywozi jeden punkt.
Handball JKS Jarosław (czarne stroje) z Gniezna wywozi jeden punkt. Grzegorz Kostka
Jarosławianki prowadziły przez większość meczu, ale nie dały rady utrzymać prowadzenia. W rzutach karnych górą gospodynie.

Jarosławianki rozpoczęły od prowadzenia 2:0, a po trafieniach Edyty Byzdry i Sylwii Matuszczyk oraz skutecznie wykonanemu rzutowi karnemu przez Wiktorię Kostuch, jarosławski zespół odskoczył na trzy bramki. Niemoc gospodyń trwała, co skrzętnie wykorzystywały czarno-niebieskie i w 11 minucie prowadziły 6:2. Kolejne minuty to znakomita obrona z obu stron. Obie drużyny miały spore problemy ze zdobywaniem bramek. Ostatnie dziesięć minut przed przerwą przyniosły poprawę skuteczności z obu stron, jednak różnica bramkowa za wiele się nie zmieniła. Na przerwę drużyny zeszły z trzema bramkami zaliczki po stronie przyjezdnych.

Druga połowa zaczęła się od serii po dwie rzucone bramki z obu stron. W 39 minucie gospodynie po bramce Oliwii Kuriaty złapały kontakt i trener Michał Kubisztal po prosił o przerwę na żądanie. Po czasie zamiast bramki dla jarosławianek padł gol z rzutu karnego dla Urbisu i tym samym na tablicy wyników pojawił się remis. Następne minuty przyniosły bramki z obu stron, a na prowadzeniu meldowały się i gospodynie i przyjezdne. Po kolejnych udanych akcji Sylwii Matuszczyk i Wiktorii Kostuch, zespół z miasta nad Sanem ponownie odskoczył na trzy bramki. Końcówka była bardzo zacięta, wpierw w wyniku gradacji kar czerwone kartki obejrzały Magdalena Nurska i Kinga Strózik. Jarosławianki starały się utrzymywać przewagę, jednak w 57 minucie po dwóch trafieniach Nikoli Szczepanik, gospodynie zbliżyły się na jedną bramkę. Na szczęście szybko bramką odpowiedziała Valiantsina Kozimur i JKS ponownie miał dwie bramki w zapasie. Na minutę przed końcem Urbis ponownie doprowadził do remisu. JKS miał piłkę, ale swojej akcji nie zamienił na bramkę. Miejscowe stanęły więc przed szansą na gola za trzy punkty, jednak okazji nie wykorzystały i do rozstrzygnięcia meczu potrzebne były rzuty karne. Rzuty karne jarosławianki rzucały już po raz piąty w tym sezonie i po raz czwarty niestety je przegrały.

Urbis Gniezno - Handball JKS Jarosław 26:26 (10:13) k. 4:2

Urbis: Hypka, Hoffman, Konieczna – Siwka 5, Chojnacka, Giszczyńska 3, Szczepanik 2, Widuch 1, Brząkała, Kuriata 3, Nurska 4 cz [52], Łęgowska 4, Hartman 4. Trener Robert Popek.

Handball JKS: Kordowiecka, Kubisztal, Musakova – Szczotka, Guziewicz 1, Galas, Leśniak, Matuszczyk 6, V. Kozimur 5, Kostuch 7, Byzdra 7, Luberecka, Skubacz, Struzik cz [53], Hawryluk. Trener Michał Kubisztal.

Sędziowali Mroczkowski i Patyk (Warszawa)

Kary: 14 i 8 min

Widzów: 1450.

1Zagłębie Lubin1749543-378
2KPR Kobierzyce1744501-436
3FunFloor Lublin1740512-399
4Urbis Gniezno1834483-480
5Młyny Stoisław Koszalin1823464-465
6Piotrcovia Piotrków Trybunalski1821499-510
7Start Elbląg1720461-503
8Galiczanka Lwów1812468-561
9Handball JKS Jarosław1812396-453
10Energa Kalisz189439-564
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24