Orzeł Przeworsk nadal liczy na utrzymanie

Ostatni gwizdek arbitra wcale nie oznaczał dla gości zakończenia bieżącego sezonu. Co prawda podopieczni Daniela Zielenkiewicza zakończyli rozgrywki na miejscu spadkowym, lecz nadal liczą na prolongatę czwartoligowego bytu na sezon kolejny. Może się tak stać za sprawą Cosmosu Nowotaniec, który – jak słychać gdzieniegdzie w kuluarach – może po degradacji z 3 ligi nie przystąpić do rywalizacji na 4 szczeblu.

Jeśli takie rozwiązanie znalazłoby potwierdzenie, wówczas piłkarze z Przeworska byliby nadal czwartoligowcem. Póki co jednak, zgodnie z tegorocznym regulaminem, nie zrealizowali celu, jakim było zachowanie statusu 4-ligowca i drugi rok z rzędu żegnają się z ligą. W ubiegłym sezonie opuszczali 3, a teraz 4.

Pisarowce natomiast, po słabszej pierwszej połowie, przejęli inicjatywę po przerwie i nie tylko wygrali, ale również poprawili lokatę w tabeli, plasując się ostatecznie na 8 miejscu. Gole dla miejscowych mogły przypaść do gustu nawet najbardziej wymagającej części kibiców. Wyrównanie padło po zespołowej akcji, całkowicie burzącej solidne dotychczas struktury defensywne Orła. Efektem rozklepania był strzał do pustej praktycznie bramki Sobolaka.

Atak rozstrzygający o losach meczu zainicjował Niemczyk, który prostopadłym podaniem uruchomił Sikorskiego, a ten w sytuacji sam na sam nie dał szans bramkarzowi. Kolejne minuty, a w zasadzie ostatni kwadrans spotkania, nie dostarczył już wielu emocji. Gospodarze szanowali piłkę, chcąc utrzymać korzystny rezultat, zaś przyjezdni nie mieli zbyt wielu argumentów, żeby skutecznie zaatakować.

Damian Niemczyk (Pisarowce): Ostatnie dwa zwycięstwa, z Sokołem w Nisku i teraz u siebie z Orłem, poprawiły naszą pozycję w tabeli, jednak niedosyt pozostał. Mierzyliśmy przed sezonem wyżej, i nie ma co tego ukrywać. Szkoda przede wszystkim kilku meczów. Takie potyczki, jak z Czarnymi Jasło, czy Stalą Nowa Dęba, powinniśmy bezwzględnie rozstrzygać na swoją korzyść.

Straty punktów z takimi właśnie przeciwnikami powodują, że później trudno odrobić dystans do ścisłej czołówki tabeli. Zawodnicy otrzymali propozycję pozostania w klubie i czas na podjęcie decyzji. Chciałbym, żebyśmy w większości spotkali się w kolejnym sezonie, bo naprawdę brakuje nam 3, 4 piłkarzy i kadra będzie kompletna. Musimy poszukać klasycznego napastnika, to najpilniejsza potrzeba. Stabilizacja kadrowa będzie myślę naszym atutem w rozgrywkach 2017/2018.

Bramki: 0:1 Świst 32, 1:1 Sobolak 55, 2:1 Sikorski 72.

Pisarowce: Półkoszek – Kumah Doe (75 Kasperkowicz), Kokoć, Łuczka, Sikorski – Lorenc, Walaszczyk, Adamiak, Kasza (60 Niemczyk), Sobolak – Domaradzki. Trener Damian Niemczyk.

Orzeł: Kurosz – Misiąg, Tworzydło, Kyć, Kowal – Pigan, Kudła (70 Buczkowski), Broda, Boratyn, Gołębiowski – Świst żk. Trener Daniel Zielenkiewicz.

Sędziował Godek (Rzeszów). Widzów 100.