Orzeł Przeworsk pokonał Sokoła Nisko

Chwilę później Marek Florek znalazł się w sytuacji sam na sam z Tomaszem Osipą, który wybił piłkę na róg. W odpowiedzi Damian Górniak strzelał z dystansu i minimalnie chybił.

Miejscowi z minuty na minutę osiągali większą przewagę. Po zagraniu piętą Florka, strzelał Broda ale tym razem jeszcze Osipa wybronił. W 23 minucie z lewej strony boiska zacentrował Paweł Zięba a nie pilnowany Maciej Tworzydło strzałem z woleja tuż przy słupku otworzył wynik meczu.

Idący za ciosem Orzeł po jedenastu minutach podwyższył wynik spotkania. Paweł Zięba po przebiegnięciu 40 metrów zagrał do Krzysztofa Gawłowskiego, a ten ograł jeszcze dwóch obrońców i technicznym strzałem obok bramkarza Sokoła, wpakował piłkę do siatki.

Po zmianie stron o mały włos a Sokół zdobył by gola kontaktowego juz w pierwszej swojej akcji. Nieporozumienie Tworzydły z Miłoszem Lewandowskim próbował wykorzystać Sebastian Wdowiak, ale na szczęści dla gospodarzy z przed bramki piłkę wybił Taras Mazur.

W 70 minucie piętą piłkę wycofał na szesnasty metr Krzysztof Jabłoński a nadbiegający Dawid Krasoń strzałem w długi róg nie dał szans Lewandowskiemu. Orzeł, który w drugiej połowie grał niemrawo po straconej bramce wziął się do roboty i zdobył kolejnego gola.

Dariusz Kurowski zagrał w uliczkę a Marek Florek dopełnił formalności. Gdy kibice zadowoleni ze zwycięstwa zaczynali już opuszczać trybuny, Taras Mazur sfaulował w polu karnym Krasonia. Jedenastkę na gola zamienił Jabłoński, po czym sędzia spotkania zakończył mecz.

ORZEŁ PRZEWORSK - SOKÓŁ NISKO 3-2 (2-0)
1-0 Tworzydło (23. dośrodkowanie Zięby),
2-0 Gawłowski (34. podanie Zięby),
2-1 Krasoń (70. asysta Jabłoński),
3-1 Florek (83. asysta Kurowski),
3-2 Jabłoński (90+3. po faulu na Krasoniu)

Relacja ze składami i notami dla zawodników oraz sędziów w poniedziałkowym Stadionie