Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Osłabiona Resovia wygrywa w Bydgoszczy

Marek Bluj
Resovia pewnie pokonała Delektę.
Resovia pewnie pokonała Delektę. Andrzej Muszyński/Gazeta Pomorska
Siatkarze Asseco Resovii pokonali w środę w Bydgoszczy tamtejszą Delectę 3:1 i są już pewni tego, że do rundy play-off wystartują z drugiego miejsca. Na Skrę, która wygrała z ZAKSĄ 3:2, mogą trafić dopiero w finale. MVP spotkania został Tomasz Józefacki.

Delecta Bydgoszcz - Asseco Resovia 1:3 (15:25, 19:25, 25:23, 19:25)

Delecta: Lipiński (1), Siltala (3), Cerven (8), Jurkiewicz (7), Sopko (14), Owczarz (20), Andrzejewski (libero) oraz Masny (3), Serafin (6). Trener Waldemar Wspaniały.

Resovia: Ilić, Buszek (19), Mika (13), Grzyb (10), Perłowski (11), Józefacki (21), Ignaczak (libero) oraz Kosok. Trener Ljubo Travica.

Sędziowali: Marcin Herbik (Warszawa) i Janusz Soból (Radom). Widzów: 760. MVP: Tomasz Józefacki.

Punkty: w bloku - Resovia 16: Delecta: 12; w ataku - Resovia: 51; Delecta: 48; z zagrywki - Resovia: 7; Delecta: 2.

Resovia przyjechała do Bydgoszczy bez dwóch filarów: przebywającego na badaniach w Niemczech Georga Grozera i leczącego kontuzję Olega Achrema. - Nawet gdyby obaj byli zdolni do gry, to i tak by w tym meczu nie wystąpili, bo chciałem, aby zagrali inni zawodnicy, by jak najlepiej przygotować się do play-offów - komentował Ljubo Travica, trener resoviaków.

Trzech innych czołowych graczy wicelidera PlusLigi: Matej Cernić, Ryan Millar i Michał Baranowicz, siedziało na ławce. "Zmiennicy" z Rzeszowa zaczęli spotkanie w świetnym stylu. Od początku wodzili za nos sfrustrowanych serią porażek gospodarzy. Goście dominowali w dwóch pierwszych partiach. W trzeciej górą byli gracze z Bydgoszczy, ale w decydujących momentach czwartej, znów karty rozdawali Tomasz Józefacki i spółka.

- Nasza zmieniona drużyna, to co miała zrobić na boisku, zrobiła. Dobrze spisywała się na zagrywce i w bloku. Jestem zadowolony - podsumował Travica.

- Wygrał zespół lepszy, posiadający wyrównaną dwunastkę, ale po to ten zespół był budowany, aby grać o mistrzostwo Polski. Chłopcy, którzy do tej pory mniej grali, pokazali, że są warci tego, aby grać w tym zespole. My graliśmy nierówno, niestabilnie, szczególnie w dwóch pierwszych setach - oceniał spotkanie Waldemar Wspaniały, szkoleniowiec Delecty.

- Dla nas najważniejsze są trzy punkty, które dają nam komfort w tabeli. W pierwszych dwóch setach bardzo dobrze graliśmy w bloku i w tym elemencie wypracowaliśmy sobie przewagę - komentuje Tomasz Józefacki. - W trzecim Delecta złapała nas w jednym ustawieniu, staraliśmy się ją gonić, ale zabrakło czasu. Czwarty set znów był zacięty, w końcówce ponownie byliśmy skuteczni w bloku i kontrolowaliśmy grę.

- W tym meczu naszej dobrej gry wystarczyło tylko na wygranie jednego seta. Szkoda czwartej partii, bo nasza gra wyglądała lepiej, w końcu wyglądaliśmy na ludzi, którzy nie przez przypadek są na boisku. Siatkówka dawała nam radość, ale tylko do drugiej przerwy technicznej. Nie udało się przerwać serii porażek. Dziś się nie udało, ale jeszcze się odbijemy - zapowiada Wojciech Jurkiewicz, kapitan Delekty.

W drugim środowym meczu: Skra Bełchatów - ZAKSA Kędzierzyn - Koźle 3:2 (25:18, 23:25, 25:22,19:25, 15:13). Politechnika Warszawska - Tytan AZS Częstochowa 3:2 - mecz rozegrano awansem).

1. Skra 26 70 76:22
2. Resovia 26 56 67:38
3. ZAKSA 26 46 62:48
4. AZS Częstochowa 26 45 57:46
5. Politechnika 26 38 53:52
6. Delecta 26 24 34:62

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24