Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ostatni element pomnika Jana Pawła II jest już na swoim miejscu

Anna Janik
Kula o średnicy ponad 2 metrów jest wykonana z miedzianych prętów i mosiężnych płatów. Ma wyraźnie zaznaczone południki i równoleżniki. Miejsca, które odwiedził Jan Paweł II są wyróżnione kolorystycznie.
Kula o średnicy ponad 2 metrów jest wykonana z miedzianych prętów i mosiężnych płatów. Ma wyraźnie zaznaczone południki i równoleżniki. Miejsca, które odwiedził Jan Paweł II są wyróżnione kolorystycznie. Dariusz Danek
Miedziany globus na pomniku Jana Pawłą II miała pojawić się już we wrześniu ub. r. Okazało się jednak, że monument wybudowano nielegalnie. Kulę ziemską zamontowano dopiero w środę, tuż przed rocznicą papieskiej pielgrzymki do Rzeszowa.

Przypomnijmy, że pomnik u zbiegu ulic Marszałkowskiej, Warszawskiej i Lubelskiej powstał w 2006 roku z inicjatywy rady osiedla 1000-lecia.

Na jej czele stał Władysław Kasza ówczesny radny, a dziś pracownik MZBM-u, prywatnie pasjonat sztuki. To on w porozumieniu z zaprzyjaźnionym plastykiem zaprojektował monument i założył Społeczny Komitet Budowy Obelisku Jana Pawła II. Rada Miasta przekazała 50 tys. zł na ten cel. I pomnik powstał, choć niepełny.

Na początku bez pozwolenia

Okazało się, że projekt od początku zakładał montaż na szczycie pomnika kuli ziemskiej, na której zaznaczone będą miejsca pielgrzymek Ojca Świętego. Tę wizję niemal jednogłośnie krytykowali rzeszowscy architekci, wytykając m.in. brak dobrej skali, spójności kompozycji i fatalne warunki przestrzenne.

Mimo tych negatywnych opinii pod koniec sierpnia ub. roku miasto przyznało na wykonanie kuli dodatkowe 14 tys. zł. Pieniędzy jednak nie przekazano, gdyż we wrześniu Gazeta Wyborcza wykryła, że komitet nie zadbał o podstawową dokumentację, a pomnik jest samowolą budowlaną.
Proces legalizacji obiektu skończył się dopiero w kwietniu 2011 r. W budżecie nie było już pieniędzy na wspieranie pomysłów radnego-architekta, a miasto ostatecznie odcięło się od działań komitetu.

Sami znaleźli sponsorów

Ku zaskoczeniu rzeszowskich urzędników, miedziana kula nieoczekiwanie została zamontowana tuż przed wczorajszą, 20 rocznicą wizyty Jana Pawła II w Rzeszowie.

- Nacisk społeczny, zwłaszcza mieszkańców osiedla 1000-lecia był tak duży, że przestaliśmy się oglądać na miasto. Sami znaleźliśmy sponsorów - mówi Bronisław Wiśniewski, członek komitetu i pracownik MZBM. - Wszystko odbyło się zgodnie z prawem, bo w trakcie procesu legalizowania pomnika złożyliśmy w nadzorze budowlanym zgłoszenie o montażu dodatkowego elementu. Otrzymaliśmy zgodę - wyjaśnia.

Czy w obecnym kształcie pomnik bardziej będzie podobał się mieszkańcom?

- On od początku się podobał. Ludzie codziennie tu przychodzili, składali kwiaty, palili znicze. Jestem pewien, że zachwycony będzie również kard. Dziwisz, który z okazji rocznicy papieskiej pielgrzymki odwiedzi nasze miasto - twierdzi Bogusław Sak, radny klubu Rozwój Rzeszowa i członek komitetu. - Dziwię się, dlaczego o monumencie ciągle mówi się w negatywnym kontekście. Przecież to działanie społecznikowskie, które powinno się wspierać, a nie tylko krytykować - dodaje radny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24