Ostatnia prosta koszykarzy Stali Stalowa Wola

Drużyna Bogdana Pamuły do dalekiego Inowrocławia wyrusza już dzisiaj, razem ze swoimi koleżankami, które w Toruniu grać będą w półfinałach mistrzostw Polski U-18.
Stal mierzyć się będzie z Bombardierem Szczecin, AZS PŚ Gliwice i Domino Inowrocław.

- Stawka wydaje się bardzo wyrównana. Wszyscy przeszli w końcu selekcję w półfinałach. Oglądałem trochę meczów w Internecie i o rywalach mam wyrobione zdanie - mówi trener "Stalówki". Jej pierwszym rywalem będą gliwiczanie, którzy zamknęli drogę do awansu SSK Rzeszów.
- Oglądnąłem ten mecz na DVD i przede wszystkim zaskakująco słabo zagrał w nim Rzeszów. Nie można więc z tego wyciągać zbyt daleko idących wniosków - stwierdził Bogdan Pamuła.

Ten mecz może się okazać kluczowy i w przypadku wygranej otworzy się spora szansa do awansu. Stal wkroczy wtedy na ostatnią prostą do II ligi. W sobotę rywalem naszego zespołu będą gospodarze turnieju, którzy w półfinałach przeciwko Basketowi Biłgoraj dopiero w ostatniej kwarcie przechylili szalę na swoją korzyść. Jest to więc na pewno zespół w zasięgu Stali.

- Jeśli zagramy jak w Bielsku-Białej, to powinno być wszystko w porządku. W innym wypadku trzeba się będzie mocniej bić - uśmiecha się nasz rozmówca, któremu kłopotów nie brakuje. Gips z kontuzjowanego kciuka dopiero zdjął Mateusz Łabuda i nie wiadomo, czy pomoże kolegom w Inowrocławiu.