Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Otwarte wrota cerkwi?

KRZYSZTOF POTACZAŁA
Istnieje niewielka szansa, że podwoje cerkwi zostaną udostępnione dla turystów
Istnieje niewielka szansa, że podwoje cerkwi zostaną udostępnione dla turystów AUTOR
BALIGRÓD. Samorząd chce otworzyć dla turystów zrujnowaną, zabytkową cerkiew grekokatolicką zanim jej mury zupełnie runą. A jest na co popatrzeć - zachowało się prezbiterium, część carskich wrót i unikatowa polichromia.

- Od wielu lat kolejni gminni włodarze próbowali na różne sposoby odremontować cerkiew, ale wciąż brakowało pieniędzy na podjęcie konkretnych robót - twierdzi Henryk Leicht, wójt Baligrodu. - Udało się jedynie zabezpieczyć część dachu, a to zbyt mało, by uratować mocno zniszczony zabytek.
Niedawno samorząd znalazł nieoczekiwanie sojusznika w jednym ze stowarzyszeń działających na rzecz Bieszczadów. Wniosek o dotacje na niewielki remont złożono w Urzędzie Marszałkowskim w Rzeszowie. - Chcemy otworzyć podwoje świątyni dla turystów, tym bardziej że nie mamy u siebie zbyt wielu atrakcji do zwiedzania - tłumaczy Leicht. - Ze względu na istniejące niebezpieczeństwo zawalenia się części sufitu moglibyśmy, przynajmniej na razie, udostępnić jedynie przedsionek, skąd można by podziwiać na przykład wspaniałą polichromię. Reszta odgrodzona byłaby kratą.
To nie wszystko. Gmina zamierza również poszerzyć plac w pobliżu cerkwi, by autokary z turystami mogły się zatrzymywać bezpośrednio przed nią, oraz ogrodzić zabytek. - Chodzi o zabezpieczenie świątyni przed osobami, które wrzucają do środka kamienie i zaśmiecają przyległy teren. Jeszcze niedawno w oknach były szyby, teraz nie ma ani jednej, gdyż wszystkie wybito.
Baligrodzka cerkiew niszczeje od wojny. Boli to nielicznych miejscowych Ukraińców. Mieszkaniec pobliskiej Stężnicy, Michał Szpak, zaproponował, że własnymi kanałami spróbuje dotrzeć do władz ukraińskich, by pomogły w ratowaniu zabytku. Ma kontakty wśród parlamentarzystów. - Pan Szpak organizuje wycieczki dla swoich rodaków zamieszkałych na Ukrainie i wie, że nie mogą oni pogodzić się z opłakanym stanem świątyni - mówi wójt Leicht. - Nie wiadomo, czy uda mu się cokolwiek załatwić, ale najważniejsze, że jest inicjatywa.
Cerkiew pod wezwaniem Zaśnięcia Matki Bożej w Baligrodzie wzniesiono w 1829 r. z fundacji Onufrego Karsznickiego. Po wojnie znajdował się w niej m.in. magazyn. Większość wyposażenia w tym czasie zniszczono bądź rozkradziono. Dzwony z przycerkiewnej dzwonnicy zabrali podczas wojny Niemcy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24