Papierowe piękności

Ulubionym kwiatem ludowej artystki są róże. Zrobione z papieru wyglądają jak żywe. Tyle, że nie pachną. Nic, więc dziwnego, że bardzo często nabywcami czerwonych róż są panowie. Papierowe kompozycje kupowane są także w prezencie na imieniny.
- Początki były takie, że kiedyś dostałam kwiatuszek z bibuły. Był cały w jednym kolorze. Na tej bazie zaczęłam tworzyć kompozycje. Później z Czesią Zawadzką z Koła Gospodyń Wiejskich z Przychojca rozkochałyśmy się w bibule bez reszty - wspomina artystka.
Tworzy głównie z bibuły gufrowanej, trochę z krepiny oraz z różnego rodzaju papieru, jak na przykład miętego, przeznaczonego do pakowania prezentów. Z niego robi jesienne liście.
Łączy papier z suchymi trawami oraz darami natury. Szyszkami, kasztanami, orzechami. Z leśnych szyszek robi świąteczne drzewka typu bonsai, na które teraz ma najwięcej zamówień. Efektowne wyroby są zwykle tworem jej własnej fantazji i tego, co natura podpowiada. Chociaż są klienci, którzy zamawiają kwiatowe kompozycje według własnego projektu.