Muszą zarejestrować warzywa w oddziałach inspekcji ochrony roślin i nasiennictwa. Tym, którzy tego nie zrobią, grozi grzywna, a nawet areszt. - Oczywiście, w przypadku notorycznego uchylania się od obowiązków - mówi Eugeniusz Kościółek, podkarpacki wojewódzki inspektor inspekcji ochrony roślin i nasiennictwa w Rzeszowie. - Przepisy te nie obowiązują działkowiczów, którzy uprawiają grządki na własne potrzeby - wyjaśnia.
Obowiązek rejestracji ziemniaków ma służyć nadzorowi stanu zdrowotnego roślin. Taki jest wymóg UE.
W tym roku regionalni producenci wyeksportowali 10 tys. ton kartofli. Do rejestru wpisało się na razie 23 producentów.
- Musimy pobrać próbkę gleby i zbadać, czy pole jest zdrowe, nie zarażone bakteriozą, która jest dla nas dziś dużym problem - dodaje inspektor Kościółek.
Dokumenty te zastąpią dotychczasowe tzw. świadectwa fitosanitarne, potwierdzające zdrowotność ziemniaków. Jednak świadectwa nadal będą obowiązywać w kraju.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać
- Znamy prawdę o stanie zdrowia Santor. Piosenkarka pokazała się publicznie po operacji
- Ludzie zachwycają się bratową teścia Kondrata. Piszą jej, że ma niezwykłą urodę
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce