Trzy tygodnie urlopów to był wystarczający czas, aby odpowiednio się zregenerować?
Mieliśmy szesnaście dni kompletnego luzu, a trener Zbyszek Dąbek rozpisał nam cztery treningi od środy do soboty i myślę, że każdy z nas wypoczął i jest zwarty oraz gotowy, aby ciężko pracować przed nowym sezonem.
Cały poprzedni sezon ciężko pracowaliście, aby wywalczyć awans, po tym była tak naprawdę chwila radości i znów przygotowania do nowego sezonu. No nie do końca jest to sprawiedliwe…
(uśmiech) Będziemy jednak grali w innej lidze, a to będzie coś nowego. Czekają nas mecze na lepszych stadionach, przeciwko lepszym drużynom, a co za tym idzie wyższy będzie poziom sportowy. Każdy z nas nie może się doczekać startu ligi.
Fakt, liga zapowiada się niesamowicie ciekawie…
Jeden ze znajomych powiedział mi, że ta pierwsza liga jest najmocniejsza odkąd istnieje. W każdym meczu będziemy musieli się bić o punkty. Nie będzie lekko i łatwo, bo ta jakość zawodników w tej lidze jest na pewno większa, niż w drugiej lidze. Musimy się do tego przyzwyczaić i przystosować, ale my też mamy bardzo dobrych i jakościowych zawodników, co pokazaliśmy w drugiej lidze. Musimy być jednak przygotowani na to, że mogą być mecze, kiedy trzeba będzie cierpieć na boisku, a przy tym pokazać naszą klasę.
Przygotowania zaczęliście trochę specyficznie, bo od razu od obozu, czyli nie ma takiego okresu przejściowego…
Ja się cieszę, że jesteśmy na obozie, bo mamy świetne warunki w Woli Chorzelowskiej, bardzo dobre boisko, hotel, jedzenie i tak naprawdę jedyne co nam zostaje to ciężko trenować, aby dojść do jak najlepszej formy.
Zaznaczyłeś sobie w kalendarzu jeden mecz…?
Wisła?
Tak…
Mam kilka takich meczów, na które czekam. Jeśli chodzi o Wisłę, to szkoda, że znalazła się w pierwszej lidze, bo nigdy się nie spodziewałem, że może do tego dojść. Teraz jestem jednak w Stali, cieszę się z tego i teraz z utęsknieniem czekam na pierwszą kolejkę, bo na pewno chcielibyśmy fajnie zacząć.
Jak często powtarzasz Wisła to jest rozdział zamknięty, ale zapewne, kiedy wiosną zawitacie na Reymonta to serducho mocniej tobie zabije…
Jak u siebie będziemy grali z Wisłą, to też mocniej zapewne zabije, bo sentyment mam do tego klubu, bo to tam się wszystko tak naprawdę zaczęło, przeżyłem w tym klubie wiele wspaniałych chwil, ale, jak już mówiłem, jestem w Stali Rzeszów i będę grał o zwycięstwo.
Dla ciebie 1 liga nie będzie czymś obcym. Faktycznie, paradoksalnie, może wam się grać lepiej w tej lidze?
Wynika to z tego, że większa jest tam jakość piłkarzy, jest mało drużyn, które bronią się całym zespołem, a w drugiej lidze takich nie brakowało. W pierwszej lidze większość drużyn chce grać w piłkę i mam nadzieję, że będzie się nam faktycznie łatwiej grało.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"