Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Paweł Pieprzak: Niektóre walki wygrywałem po sekundzie

Cezary Kassak
Cezary Kassak
Paweł Pieprzak to gwiazda sumo. W bogatym dorobku ma między innymi jedenaście medali mistrzostw Europy, z czego dziewięć w gronie seniorów
Paweł Pieprzak to gwiazda sumo. W bogatym dorobku ma między innymi jedenaście medali mistrzostw Europy, z czego dziewięć w gronie seniorów Fot. Piotr Feczko
- Zdarzało mi się walczyć z przeciwnikami cięższymi ode mnie o 100 kilogramów - opowiada jedyny Polak, który ma w dorobku trzy złote medale seniorskich mistrzostw Europy w sumo.

Skoki narciarskie, żużel, siatkówka - w tych sportach Polska od lat jest potęgą. Mniej osób wie, że świetne wyniki osiągamy też w sumo. Z prawie każdych międzynarodowych zawodów biało-czerwoni przywożą medale. Jednak tylko jeden Polak może się poszczycić zdobyciem trzech złotych medali mistrzostw Europy seniorów. To Paweł Pieprzak, sumita Syreny Gnojnica, klubu z powiatu ropczycko-sędziszowskiego.

- Z racji tych trzech tytułów mistrzowskich mam względy u władz polskiego sumo - przyznaje. - Prezes związku na różnych uroczystościach podkreśla moje dokonania.

Niektóre walki wygrywał w sposób spektakularny. W estońskich ME stoczył dramatyczny bój z Rosjaninem. - W pewnym momencie Paweł znalazł się w arcytrudnym położeniu, wydawało się, że już nie ma szans na zwycięstwo. Wtedy przeprowadził akcję, w której wręcz zaprzeczył prawom fizyki, dokonał niemożliwego i wypchnął rywala poza pole walki - opowiada Ryszard Prokop, klubowy trener Pawła Pieprzaka.

- Tamte mistrzostwa odbywały się akurat w Wielkanoc. Estonia to kraj zlaicyzowany, a dla mnie wiara jest bardzo istotna, więc znalazłem kościół w Tallinie i w Wielką Sobotę poszedłem się pomodlić. Być może później, w zawodach miałem pomoc z samej „góry” - uśmiecha się Paweł Pieprzak.

Ogółem zgromadził już jedenaście medali mistrzostw starego kontynentu, z czego dziewięć wśród seniorów. Dobrze pamięta pierwszy krążek - jeszcze w młodzieżowym czempionacie, który organizowała Polska. Na tradycyjnym, glinianym dohyo (tak w sumo nazywa się arena walki) wywalczył brąz, ale nie tylko to było ważne. Dla młodego wówczas chłopaka przeżycie stanowił sam fakt, że reprezentuje Polskę, nosi bluzę z orłem.

Cechy mistrza Kolebką sumo jest Japonia. Stamtąd wywodzą się specyficzne rytuały kultywowane przez sumitów. - Przed walką zawodnik pokazuje otwarte dłonie, co znaczy, że ma czyste intencje.

Jeżeli pojedynki toczą się nie na macie, tylko na dohyo wykonanym z gliny, praktykuje się zwyczaj polegający na tym, że zawodnicy rzucają na dohyo garść soli. Ma to symbolizować uwolnienie areny walki od złych mocy - wyjaśnia Paweł Pieprzak.

Triumfator walki nie powinien zbyt wylewnie, żywiołowo okazywać radości. Mogłoby to zostać ocenione jako brak szacunku dla rywala. Historia zna już takie przypadki, że sumitom pokazującym niestosowne gesty (np. wrogie wobec publiczności) sędziowie odbierali zwycięstwo i nakazywali powtórzenie pojedynku.

Podstawowe reguły sumo są dość proste - wygrywa ten, kto wypchnie adwersarza poza dohyo albo zmusi go do tego, by dotknął podłoża inną częścią ciała niż spód stopy. Walki z reguły trwają krótko. Paweł Pieprzak czasami zwyciężał już po sekundzie.

- Dobry początek ma duże znaczenie, bo często już wtedy rozstrzyga się to, czy znajdziemy się w pozycji dogodnej dla nas, czy będziemy musieli się bronić - tłumaczy atleta Syreny Gnojnica. - W tym sporcie niebagatelną rolę odgrywa też taktyka, rozpracowanie przeciwnika. Poza tym liczą się takie cechy jak wola walki, siła, gibkość, umiejętność radzenia sobie ze stresem.

- Paweł posiada wszystkie cechy prawdziwego mistrza, a przy tym ma tę iskrę bożą, lekkość ruchu. Takimi naturalnymi zdolnościami obdarzony jest może jeden na tysiąc chłopaków - ocenia Ryszard Prokop.

Tytan pracy

Sumo uprawia od 17 lat.

- To pół mojego życia - uśmiecha się. Początkowo trenował zapasy, dyscyplinę dość pokrewną. - Mój koronny chwyt w sumo, czyli wejście do nogi na wysoko - z japońskiego nazywa się to ashitori - zapożyczyłem właśnie z zapasów. Wiele razy wygrywałem na dohyo dzięki zastosowaniu tego chwytu - wspomina.

Nie byłoby sukcesów bez tytanicznej pracy na treningach.

- Przez pierwszych 10 lat Paweł nie opuścił chyba ani jednego treningu - podkreśla trener Prokop. - Jest niebywale ambitny. Zawsze chce być najlepszy, drugie miejsce to dla niego wielka porażka.

Marzy o medalu mistrzostw świata. Dotąd nie miał szansy, żeby to marzenie spełnić. Nigdy nie było mu dane wystartować w MŚ.

- Walczę w kategorii wagowej do 70 kilogramów, a w mistrzostwach świata rywalizacja toczy się w wyższych kategoriach, od 85 kg wzwyż - wyjaśnia. - Brakuje mi więc 15 kilogramów. To dużo. Nie biorę pod uwagę tego, że miałbym aż tyle przytyć, źle bym się czuł. Wielka szkoda, bo gdybym mógł rywalizować w MŚ, na pewno nie byłbym chłopcem do bicia, zdobywałbym medale. Kilka lat temu, w innych zawodach pokonałem ówczesnego mistrza świata.

W turniejach open zdarzyło mu się walczyć z sumitami cięższymi od niego nawet o 100 kg.

- Raz zmieściłem się między nogami rywala, obszedłem go z tyłu i przewróciłem na matę - wspomina z uśmiechem.

Wciąż ma nadzieję, że zmienią się przepisy i w jego kategorii będzie można ubiegać się o miano mistrza świata. Jeszcze bardziej ucieszyłby się, gdyby doczekał - jako zawodnik - włączenia sumo do rodziny sportów olimpijskich. Wymarzoną okazją wydawała się ostatnia olimpiada, wszak jej gospodarzem było Tokio. Niestety, również w programie igrzysk odbywających się w stolicy Japonii dla sumo zabrakło miejsca.

Talentów w Gnojnicy nie brakuje

Trzykrotny mistrz Europy niedawno wziął jednak udział w silnie obsadzonych zawodach, w których nazwie pojawiło się słowo „igrzyska”. Mowa o Igrzyskach Europejskich Kraków-Małopolska. Gwoli ścisłości, turniej sumo miał status wydarzenia towarzyszącego IE.

- Organizacja zawodów stała na wysokim poziomie, czuliśmy się jak pełnoprawni uczestnicy igrzysk - zaznacza pan Paweł.

W Kluczach niedaleko Olkusza, bo tam zorganizowano turniej sumo, nasz krajan nie miał sobie równych. Pokonał kolejno Włocha, Estończyka i Bułgara, by w finale wykazać swoją wyższość nad innym Polakiem, też zresztą z Podkarpacia, a konkretnie z Lubziny - Hubertem Dęborowskim.

W męskiej reprezentacji Polski tylko Paweł Pieprzak sięgnął po złoto. Jako jedna z trzech Polek zmagania wygrała jego klubowa koleżanka, również multimedalistka ME - Klaudia Duwer (panieńskie nazwisko... Pieprzak). Miłą niespodziankę sprawiła inna sumitka z Gnojnicy, Natalia Worwa. Startując z „dziką kartą” zdobyła srebro.

Paweł Pieprzak, Klaudia Duwer i Natalia Worwa z powodzeniem walczyli w turnieju, który był imprezą towarzyszącą Igrzyskom Europejskim Kraków-Małopolska
Paweł Pieprzak, Klaudia Duwer i Natalia Worwa z powodzeniem walczyli w turnieju, który był imprezą towarzyszącą Igrzyskom Europejskim Kraków-Małopolska 2023

Fot. Archiwum Syreny Gnojnica

Zdolnych atletów i atletek w małej Gnojnicy zatem nie brakuje. W odnoszeniu sukcesów nie przeszkadza im to, że na co dzień trenują w warunkach dalekich od komfortowych. Nie dysponują salą gimnastyczną z prawdziwego zdarzenia. Treningi odbywają się w korytarzu przystosowanym do lekcji wychowania fizycznego. Korytarz ma pięć i pół metra szerokości i nie mieści się tam nawet cała mata, bo ta jest szeroka na 6 metrów... Paweł Pieprzak to długoletni stypendysta marszałka woj. podkarpackiego. Dostawał i inne nagrody finansowe, ale nawet tak utytułowanemu zawodnikowi trudno wyżyć z uprawiania sumo. Przez sześć lat był nauczycielem wychowania fizycznego w swojej rodzinnej miejscowości Szkodna. Teraz pracuje w dębickiej firmie oponiarskiej.

Z żoną i dwójką dzieci mieszka dziś w Wiśniowej (gmina Iwierzyce). Jak na sportowca ma swoje lata, jednak o zakończeniu kariery na razie nie myśli.

- Dopóki w mistrzostwach Polski nie znajdę się poza podium, będę walczył - deklaruje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24